SKŁADNIKI - 500g mięsa z indyka na gulasz (ciemne mięso z ud i podudzi) - 4-5 surowych wędzonych frankfurterek - 3 łyżki ciemnego sosu sojowego - 1 pełna (z lekkim czubem) łyżka kreolskiej mieszanki przypraw* do marynowania + ½ łyżki do osypania poskładanych szaszłyków - 4 łyżki oleju ryżowego lub rzepakowego - 1 łyżeczka cukru trzcinowego albo muscovado - 2 ząbki czosnku - 1-2 czerwone papryki - 1-2 cebule – czerwone lub żółte SKŁADNIKI - SOS JOGURTOWY - 1 mały kubek naturalnego jogurtu, bez cukru - 1 łyżka oliwy z oliwek - 3 łyżki posiekanego koperku - 3 łyżki posiekanego szczypiorku - 2 łyżki posiekanej mięty - 2 łyżki posiekanej bazylii - sól - pieprz *KREOLSKA MIESZANKA PRZYPRAW - 2 łyżki papryki mielonej słodkiej - 2 łyżki papryki mielonej ostrej - 1,5 łyżki drobnej soli morskiej - 1 łyżka suszonej granulowanej lub mielonej cebuli - 1 łyżka suszonego granulowanego lub mielonego czosnku - 1 łyżka suszonego oregano - 1 łyżka suszonej bazylii - 1 łyżeczka suszonego tymianku - 1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu - 1 łyżeczka mielonego białego pieprzu - 1 łyżeczka pieprzu cayenne Mięso z indyka które nadaje się na szaszłyki można kupić już gotowe, sprzedawane jako porcja na gulasz – najczęściej jest już wtedy odpowiednio pokrojone. Na wilgotne nadziewamy przemiennie kawałki zamarynowanego indyczego mięsa, pokrojonych frankfurterek, papryki i cebuli (przycięte do wielkości kawałków mięsa, na 2cm), gotowe szaszłyki lekko osypujemy mieszanką przypraw. Kostka mięsa o boku większym niż dwa centymetry sprawi, że mięso będzie potrzebowało dłuższego czasu pieczenia niż warzywa, mniejsza – że mięso na grillu podeschnie. Jasne, wymaga dłuższego czasu obróbki cieplnej bo to jednak mięso drobiowe, ale jeśli szykujecie grillową imprezę na kilkanaście osób taki trick pozwoli zaoszczędzić parę złotych na inne pyszne składniki. Szaszłyki podajemy z ryżem, kaszą, frytkami lub pieczywem – my zjedliśmy z chlebkami pita, które przez parę chwil podgrzałam na grillu. Indycze uda i podudzia to ciemne mięso – sprawdzają się przede wszystkim do pieczenia i duszenia, ale też na grill. Indycze mięso ma fascynującą właściwość– każdy jego fragment można przyrządzić inaczej, każdy ma inny smak i inną teksturę włókien mięśniowych. Wrzucamy mięso, dokładnie otaczamy je w marynacie i odstawiamy na minimum 5-6 godzin.