Jak powiedział prof. Stan Spinner z Texas Children's Pediatrics w wypowiedzi dla New York Times:
„Nie można zachorować na grypę lub się przeziębić jedynie z powodu przemarznięcia, jednak zimno sprzyja infekcjom odpowiedzialnym za tego rodzaju zakażenia”.
CO SPRAWIA ŻE CHORUJEMY? JAK TEGO UNIKNĄĆ?
PO PIERWSZE. Trzeba zaznaczyć, że wychłodzony organizm ma niższą odporność.
A to z kolei sprawia, że wirusy mają ułatwiony dostęp.
Staraj się unikać zimna i przemarznięcia. Ubieraj się ciepło.
PO DRUGIE. Przez to, że słońca na niebie jest mniej, odczuwamy większą potrzebę snu. Do tego dochodzą obowiązki. Wstajemy rano do pracy – ciemno, wracamy z pracy – ciemno.
Jesteśmy przemęczeni, a nasz osłabiony organizm stanowi łatwy cel dla różnych drobnoustrojów.
PO TRZECIE. Zimą nasze ciało jest mniej wystawione na działanie promieni słonecznych, a to właśnie one syntezują witaminę D.
Niski poziom tej witaminy zmniejsza naszą odporność na infekcje.
Staraj się dostarczać tę witaminę w innych sposób szczególnie w okresie zimowym.
PO CZWARTE. W zimie nasza dieta jest nieco uboższa. Mimo, że kupujesz w sklepach owoce cytrusowe i jesz je regularnie to i tak nie wystarcza.
Możesz zapomnieć o świeżych warzywach czy o naszych owocach.
Gdy brakuje nam witamin i innych substancji odżywczych zwiększa się ryzyko zachorowania.
PO PIĄTE. W zimie częściej przybywamy w pomieszczeniach, a nie na świeżym powietrzu.
Trzeba pamiętać, że to właśnie w zamkniętych pomieszczeniach krążą zarazki.
W takich warunkach łatwo o złapanie infekcji.
PO SZÓSTE. W zimie często ogrzewamy się przy kaloryferach.
To zaś może się odbić na kondycji naszej śluzówki, która w takich warunkach łatwo się wysusza i zaczyna słabiej wyłapywać zarazki i inne drobnoustroje.