Sztuczki marketingowe nie mają sobie równych. Nawet jeśli wydaje ci się, że jesteś na nie odporna, to i tak nieświadomie czasem im ulegasz. Warto je dobrze poznać, aby nie dać się złapać kolejny raz.
#Pozorne obniżanie cen
Co zrobić, żeby dać 50% obniżki ceny, ale jednocześnie nie stracić na tym ani złotówki? To proste. Kilka tygodni przed planowaną promocją stopniowo podwyższa się ceny. Potem wystarczy tylko wrócić do ceny wyjściowej, a na metce napisać -50%. Tak właśnie postępuje większość sklepów sieciowych, a klienci się na to nabierają.
#Odpowiednie lustra
Światło, mała przestrzeń wokół i wyszczuplające lustro sprawiają, że w sklepowej przymierzalni we wszystkim wyglądamy doskonale. Skoro tak dobrze wyglądamy, dlaczego więc tego nie kupić? Niestety po przyjściu do domu i włożeniu danego ubrania po raz kolejny uświadamiamy sobie, że wcale tak dobrze na nas nie leży.
#Ubrania od projektantów w sieciówkach
Popularne sieciówki czasami wchodzą we współpracę ze znanymi osobami. Faktycznie, utalentowani projektanci niekiedy biorą udział w przygotowaniu danej kolekcji, nie oznacza to jednak, że ubrania okażą się unikatowe lub zrobione z materiałów lepszej jakości. Znane nazwisko jest jedynie chwytem marketingowym.
#Układ produktów w sklepie
W większości sklepów przy samym wejściu znajdziemy produkty najtańsze. Im bliżej kasy tym lepsze i droższe produkty. Idąc więc do kasy, czy przymierzalni i tak na nie natrafimy. Przy kasie natomiast znajdziemy mnóstwo błyskotek, dodatków i niepotrzebnych gadżetów. Znudzeni staniem w kolejce zaczynamy je oglądać i często nawet nieświadomie kupujemy błyszczące dodatki.