Zdrowie

Pasta do zębów zamiast testu ciążowego – dziwna teoria. Czy to prawda?

Moda na DIY (z ang. „do it yourself”, zrób to sam) sięgnęła chyba zenitu. W Wielkiej Brytanii kobiety wykonują samodzielnie test ciążowy z wykorzystaniem… pasty do zębów! Dowiedz się, jak robi się taki test i czy on w ogóle działa?

Jak wygląda test ciąży z użyciem pasty do zębów?

Dziwna teoria mówi, że po dodaniu kilku kropli moczu do pasty do zębów można otrzymać dwa rezultaty:

  • pasta może zmienić zabarwienie i zacząć się pienić – to oznacza wynik pozytywny, czyli jesteś w ciąży,
  • nie zajdzie żadna reakcja i żadna zmiana – to oznacza wynik negatywny, nie jesteś w ciąży.

Zanim zaczniesz rozważać test ciążowy w wersji DIY, sprawdź, co na ten temat ma do powiedzenia nauka!

https://www.shutterstock.com

 

Nie ma naukowych dowodów na poparcie idei, że sikanie do pasty do zębów i zmiana jej koloru oraz efekt pienienia się oznaczają, że jesteś w ciąży.

Stuart Gale, właściciel Oxford Online Pharmacy twierdzi, że musowanie i pienienie się pasty do zębów jest wynikiem reakcji chemicznej zachodzącej pomiędzy kwasem występującym w moczu a węglanem wapnia, składnikiem pasty. Im więcej kwasu w moczu, tym pasta bardziej musuje. Bycie w ciąży nie ma tu żadnego znaczenia.

Z kolei profesor Mark Kilby z Royal College of Obstetricians and Gynaecologists uważa, że nie ma żadnego dowodu na to, że pasta do zębów jest w stanie wykryć obecność w moczu hormonu (gonadotropiny kosmówkowej) świadczącego o spodziewaniu się dziecka. Jego zdaniem kobiety w żadnym wypadku nie powinny polegać na domowych metodach wykrywania ciąży.

Pozostają więc tradycyjne metody potwierdzania ciąży, takie jak:

  • płytkowy test ciążowy,
  • wizyta u lekarza ginekologa i badanie USG,
  • badanie krwi.

Fot. Pexels.com


Źródło: http://www.huffingtonpost.co.uk/entry/what-is-the-toothpaste-pregnancy-test-and-does-it-work_uk_59157f0de4b0031e737cc472 

Popularne artykuły

Wypróbuj rewelacyjny sposób na pozbycie się CIENI pod oczami.

Kalkulator wynagrodzeń Polskiego Ładu przestał działać. Ministerstwo nie komentuje.

Jak wyglądają objawy i atak przewlekłej, ostrej astmy?