Co roku powraca temat kleszczy i chronienia się przed tymi niebezpiecznymi dla naszego zdrowia i podstępnymi krwiopijcami. Są groźne, lecz nie zrezygnujemy przecież z chodzenia po lesie, czy wypraw na łono natury. Zresztą kleszcz może nas ukąsić nawet w mieście, na miejskim trawniku albo w parku. Dlatego warto wiedzieć, jak z nim postępować – co wolno, a czego nie?
Co wolno lub należy?
#1. Noś śliskie ubranie, aby utrudnić kleszczowi wspinanie się i zaczepienie.
#2. Stosuj preparaty przeciwko kleszczom. Może to być spray, maść, albo modna opaska na nadgarstek nasączona specjalną mieszaniną olejków eterycznych, dająca nieprzyjemną dla intruza woń.
#3. Po powrocie ze spaceru, grzybobrania, czy wycieczki zdejmij ubranie i dokładnie obejrzyj swoje ciało, czy nie pojawiło się na nim nic niepokojącego – czarne kropki, albo rumień. Może też obejrzeć Cię ktoś bliski, bo nie zawsze wypatrzysz kleszcza w takich miejscach jak szyja, albo miejsce pod kolanem.
#4. Jeśli znajdziesz kleszcza i widzisz, że jeszcze nie wbił się w ciało, to zdejmij go z siebie, zrzuć delikatnie.
#5. Kleszcze są najbardziej aktywne od rana do południa oraz później od godziny 16 do zmierzchu. Dlatego jeśli możesz wybrać porę aktywności, to zdecyduj się na nią w godz. 12-16.
Czego nie wolno?
#1. Jeśli widzisz kleszcza wbitego w ciało, nie smaruj go niczym, ani tłuszczem, ani alkoholem. Takie działanie może tylko zwiększyć ryzyko zarażenia groźnymi chorobami.
#2. Nie podpalaj go ogniem.
#3. Nie wyciągaj kleszcza palcami. Użyj pęsety, szczypców albo specjalnego lasso.
#4. Chwyć kleszcza pęsetą przy samej skórze i ostrożnie wykręcić w przeciwnym kierunku do ruchu do zegara. Należy robić to ostrożnie, tak aby całego kleszcza wyciągnąć razem z głową i przy tym uważać, aby go nie rozgnieść.
#5. Jeśli masz przeczucie, że nie usunąłeś z ciała całego kleszcza, nie ignoruj tego. Udaj się do lekarza, niech on to skontroluje. To ważne, bo jeśli np. głowa kleszcza zostanie w naszym ciele, to będzie on nadal wypijał nam krew i szkodził zdrowiu.