Czarny, szary, czarny, szary, biały ... :) Z takimi kolorami utożsamiam się najlepiej i wbrew sterotypom, nieodłączną częścią mnie jest uśmiech! Choć kolory, inne niż akceptowalna gama kolorów w mojej szafie, poszerzają moje źrenice gdy tylko na nie spojrzę, to rzadko kiedy jestem w ciągu normalnego dnia skłonna do ich założenia. Najlepiej czuję się właśnie tak! Pasjonuje się modą, uwielbiam gotować, fascynuje mnie zdrowe żywienie i mam kilka innych słabości, między innymi buty. Właśnie teraz zaczyna się mój gorący okres. Jesienno-zimowe kolekcje nieźle namieszały w glowie ;) Botki motocyklowe - to też ze względu na nie cieszę się na powrót jesieni! Nie mogę odmówić im wygody, funkcjonalności i niesamowitego wyglądu. ...tego sezonu, nie skusiłam się tylko na jedną parę... i wiem że wykorzystam każde z nich! W moim dzisiejszym, niezwykle codziennym zestawieniu prezentują się jak powyżej. Natomiast przyznam się, że podczas letniego, wakacyjnego wieczoru, nie mogłam się powstrzymać i wypakowałam je przed planowanym terminem - miały już swoją premierę! Wraz z sukienką w kolorze khaki, na Sopockim molo prezentowały się niesamowicie! :) Na cały weekend życzę Wam uśmiechu i czerpania radości choćby z tych kilku promieni słońca przebijającego się przez chmury! :-) Jeszcze w weekend obiecuję zagościć tu z kolejnym przepisem! Sernik, jak słyszałam zachwyciał kilka podniebień i był przepyszny! Ciekawi jesteście co tym razem dla Was przygotowałam? Ada.