Ojciec przepisał wszystko nowej żonie. „Czy dzieci z pierwszego małżeństwa mają jakieś prawa?” — pyta Paweł [LIST]

Ewelina
Listy do redakcji
14.11.2025 13:28
Ojciec przepisał wszystko nowej żonie. „Czy dzieci z pierwszego małżeństwa mają jakieś prawa?” — pyta Paweł [LIST]

DrogieaRedakcjo,

Piszę, bo czuję ogromny zawód i bezradność wobec sytuacji, która spotkała mnie i moją siostrę. Kilka miesięcy temu zmarł nasz tata. Był po rozwodzie z mamą od ponad 20 lat, ale przez cały ten czas utrzymywaliśmy kontakt. Spotykaliśmy się na święta, dzwoniliśmy do siebie. Nigdy nie było między nami konfliktów, mimo że po rozstaniu z mamą ułożył sobie życie z inną kobietą.

Po pogrzebie dowiedzieliśmy się, że tata kilka lat temu przepisał cały swój majątek nowej żonie – dom, działkę i samochód. Nie zostawił żadnego testamentu, z którego wynikałoby, że chciał podzielić coś między nas, dzieci z pierwszego małżeństwa. Formalnie wszystko przeszło na jego żonę, ponieważ byli małżeństwem i mieli wspólność majątkową.

Nie ukrywam, że to dla nas szok. Nie chodzi o pieniądze, tylko o poczucie sprawiedliwości. Tata miał świadomość, że przez lata to ja pomagałem mu w prowadzeniu firmy, odwiedzałem go, gdy chorował, a jego żona często wyjeżdżała. Nie chcę jej niczego zabierać, ale czy naprawdę dzieci z pierwszego małżeństwa nie mają żadnych praw do majątku po ojcu?

Słyszeliśmy o czymś takim jak zachowek, ale nie wiemy, czy dotyczy to również sytuacji, w której majątek został wcześniej przepisany na małżonkę. Czy możemy w jakikolwiek sposób domagać się naszej części po ojcu? Nie chcemy walczyć w sądzie, ale czujemy, że to niesprawiedliwe, że po tylu latach więzi między nami wszystko zostało zignorowane jednym podpisem.

Z poważaniem, Paweł

Odpowiedź redakcji: 

Ojciec przepisał wszystko nowej żonie. Co z prawami dzieci z pierwszego małżeństwa?

Drogi Pawle,

Twoja historia jest bolesna, ale niestety bardzo częsta. W polskim prawie małżeństwo i dziedziczenie po nim rządzą się własnymi zasadami, jednak dzieci z poprzedniego związku nie są całkowicie pozbawione praw.


🏠 1. Jeśli ojciec przepisał majątek za życia

Jeżeli Twój ojciec przekazał dom i inne dobra w formie darowizny nowej żonie, to po jego śmierci darowizna wlicza się do masy spadkowej, od której liczy się zachowek. Oznacza to, że Ty i Twoja siostra możecie domagać się od macochy zapłaty zachowku, czyli pieniężnej części majątku, która prawnie Wam się należy (zazwyczaj połowa udziału, który otrzymalibyście przy normalnym dziedziczeniu).


📜 2. Jeśli majątek był wspólny małżeński

Jeśli ojciec i jego żona mieli wspólność majątkową, połowa majątku automatycznie przypadła jej po jego śmierci. Druga połowa stanowi spadek, który dzielony jest między żonę i dzieci. W praktyce oznacza to, że każde z Was (żona i dzieci) dziedziczy po równo – po ⅓ z tej połowy. Nawet jeśli żona była wpisana do księgi wieczystej, sąd może ustalić, jaka część majątku faktycznie należała do ojca.


⏳ 3. Masz czas na działanie

Roszczenie o zachowek można złożyć do 5 lat od dnia śmierci ojca. Warto poradzić się prawnika, który pomoże ustalić, czy doszło do darowizny, czy tylko wspólności majątkowej – to kluczowa różnica dla dalszego postępowania.


❤️ Podsumowanie

Tak, masz prawo walczyć o swoją część spadku – nawet jeśli cały majątek formalnie trafił do nowej żony. Prawo chroni dzieci z poprzednich małżeństw i daje im możliwość odzyskania zachowku lub części majątku, jeśli potrafią wykazać, że ojciec był jego właścicielem.

Nie zwlekaj – im szybciej podejmiesz działania, tym większa szansa na sprawiedliwe rozliczenie.

Kluczowe Punkty
  • Istnieje prawo do zachowku nawet po wcześniejszej darowiźnie ojca.
  • Darowizny dokonane za życia wlicza się do masy spadkowej.
  • Przy wspólności majątkowej połowa majątku trafia do małżonka, druga podlega dziedziczeniu.
  • Dzieci mogą otrzymać min. ½ ustawowego udziału w formie pieniędzy.
  • Roszczenie o zachowek przedawnia się po 5 latach.
  • Konieczna jest analiza: czy była darowizna, czy jedynie wspólność.
  • Warto skorzystać z pomocy prawnika i działać szybko.
Zostań z nami