Po latach ciszy kultowa produkcja wraca na antenę – i to w wyjątkowym stylu. Twórcy przygotowali niespodziankę, która z pewnością poruszy serca wiernych widzów i zaskoczy tych, którzy liczyli na coś więcej niż zwykłą kontynuację. Nadchodzi emocjonujący finał pewnej epoki w polskiej telewizji.
"Ranczo" wraca na telewizyjne ekrany
Jedna z najbardziej rozpoznawalnych produkcji Telewizji Polskiej ponownie pojawi się na ekranie.
Po niemal dekadzie przerwy „Ranczo” doczeka się nowej odsłony, która jednocześnie uczci 20-lecie emisji pierwszego odcinka.
Powrót do Wilkowyj zapowiada się emocjonująco, ale nie zabraknie też wyzwań — szczególnie w kontekście nieobecności dwóch legendarnych bohaterów.
Symboliczny powrót bohaterów, których już z nami nie ma
Nowe odcinki „Rancza” będą musiały zmierzyć się z delikatnym tematem — brakiem postaci Kusego i Stacha Japycza, granych niegdyś przez Pawła Królikowskiego i Franciszka Pieczkę.
Twórcy produkcji nie zamierzają ich zastępować innymi aktorami ani sięgać po narzędzia cyfrowe, takie jak technologia AI.
Zamiast tego postaci te zostaną zachowane w serialu w sposób subtelny i pełen szacunku, tak aby nadal były częścią fabularnego świata Wilkowyj, choć już tylko symbolicznie.
Powrót „Rancza” już 29 maja!
Stacja zaplanowała emisję odcinków aż pięć razy w tygodniu – od poniedziałku do piątku o godzinie 18:00 na antenie TVP. Taki układ ramówki spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem ze strony widzów, którzy z radością przyjęli intensywny powrót kultowego serialu na ekrany.
Cezary Żak i Artur Barciś powracają!
W nowym sezonie nie zabraknie dobrze znanych twarzy. Do swoich kultowych ról powrócą :
- Cezary Żak jako przebiegły wójt (a obecnie były prezydent)
- Paweł Kozioł
- Artur Barciś jako niezmiennie ambitny Arkadiusz Czerepach.
Twórcy mają nadzieję na udział również innych aktorów z oryginalnej obsady, choć w niektórych przypadkach ich powrót może okazać się niemożliwy.
Za scenariusz odpowiada kolejne pokolenie
Nową historię Wilkowyj pisze Marcin Grembowicz, syn zmarłego współtwórcy serialu — Andrzeja Grembowicza, znanego widzom pod pseudonimem Robert Brutter.
Dzięki temu kontynuacja ma zachować ducha oryginału, ale jednocześnie wprowadzić świeżość i nowe spojrzenie na losy bohaterów. Jak zapowiadają twórcy, scenariusz jest już na zaawansowanym etapie prac.
Ranczo. Zemsta Wiedźm — tytuł mówi wszystko!
Nowa część serialu nosić będzie intrygujący tytuł: „Ranczo. Zemsta Wiedźm”. Akcja rozgrywać się będzie 10 lat po wydarzeniach z ostatniego odcinka, kiedy to widzowie pożegnali bohaterów podczas wyjątkowej wigilijnej nocy. Fabuła pokaże, jak potoczyły się dalsze losy postaci, których życie odmieniły wybory prezydenckie i powrót Lucy z USA.
Tylko 5 odcinków – krócej, ale intensywniej
Nowy sezon będzie zdecydowanie krótszy niż poprzednie. Widzowie zobaczą zaledwie pięć odcinków, które mają stanowić finał całej serii. Twórcy podkreślają, że nie chodzi o klasyczną kontynuację, ale o pełne zamknięcie historii mieszkańców Wilkowyj. To ostatni raz, kiedy widzowie odwiedzą tę wyjątkową, serialową wieś.
Pożegnanie w wielkim stylu
Dla fanów „Rancza” to wydarzenie wyjątkowe — nie tylko powrót, ale też ostatni rozdział tej kultowej opowieści. Produkcja ma być wyważoną kombinacją humoru, nostalgii i emocjonalnego domknięcia wątków, z poszanowaniem dla tych, którzy odeszli, oraz z wdzięcznością dla widzów, którzy przez lata pozostali wierni tej historii.
źródło: Pudelek.pl