Nie każdy SMS ostrzegający przed zagrożeniem pogodowym trafia do odbiorcy – choć teoretycznie powinien. Rząd zabiera głos i tłumaczy, dlaczego system nie działa idealnie, mimo rosnącej liczby niebezpiecznych zjawisk pogodowych.
Techniczne ograniczenia systemu
Rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, Piotr Błaszczyk, wyjaśnił, że brak otrzymania alertu RCB może być efektem zalogowania telefonu do stacji bazowej w innym powiecie niż ten objęty zagrożeniem. W takiej sytuacji operator sieci nie wysyła wiadomości, ponieważ system nie identyfikuje lokalizacji jako zagrożonej.
To oznacza, że nawet przebywając fizycznie w niebezpiecznym regionie, można pozostać poza zasięgiem ostrzeżenia – jeśli telefon „widzi” inną stację.
Wysyłka SMS-ów rozłożona w czasie
RCB zaznacza, że wysyłka alertów to zadanie operatorów komórkowych, którzy posiadają limity techniczne. Zazwyczaj kampania rozsyłania wiadomości jest zaplanowana na 2–3 godziny i w tym czasie wiadomości powinny dotrzeć do odbiorców.
Według rzecznika, opóźnienia nie wynikają z błędu, lecz z technologicznych uwarunkowań i skali kampanii.
Nie każdy kryzys oznacza alert
Chociaż alerty RCB pojawiają się coraz częściej, nie każde niebezpieczne zdarzenie musi się z nimi wiązać. Jak zaznaczył Błaszczyk, system przewidziany jest tylko na sytuacje nadzwyczajne, np. gdy zagrożone jest życie lub zdrowie mieszkańców większego obszaru.
Dla przykładu: ostrzeżenia zostały wysłane z powodu opadów deszczu i kontroli granicznych, ale nie pojawiły się po pożarze, który doprowadził do awarii metra w Warszawie.
Przykłady wcześniejszych alertów
Rzecznik przypomniał sytuację z 2022 roku, kiedy wysłano alert z informacją o zmianie standardu telewizji naziemnej. Powodem nie był techniczny problem, a obawa, że część społeczeństwa – zaniepokojona brakiem sygnału – mogłaby uznać to za przejaw destabilizacji, np. ataku.
W niedzielę, 7 lipca 2025, alert dotyczył wprowadzenia kontroli granicznych z Niemcami i Litwą. Był to jeden z przykładów, w których system został wykorzystany prewencyjnie, a nie bezpośrednio w obliczu klęski żywiołowej.
System do poprawy?
Choć alerty RCB mają ratować życie i zwiększać świadomość obywateli, przykład z ostatnich dni pokazał, że skuteczność tego narzędzia bywa ograniczona. Problemy z zasięgiem, limity operatorów czy brak jednoznacznych kryteriów aktywacji powodują, że nie każdy Polak może czuć się w pełni zabezpieczony.