Czerwcowa inflacja zaskoczyła! Czy w lipcu ceny zaczną spadać w Polsce?

Ewelina
Biznes i finanse
30.06.2025 13:12
Czerwcowa inflacja zaskoczyła! Czy w lipcu ceny zaczną spadać w Polsce?

W czerwcu inflacja w Polsce znów pokazała, że potrafi zaskoczyć – wyniosła 4,1% rok do roku, czyli była nieco wyższa, niż spodziewał się rynek. To oznacza, że ceny w sklepach i za usługi były średnio o 4,1% wyższe niż rok wcześniej, a w stosunku do maja wzrosły o 0,1%. To niewielki miesięczny wzrost, ale ważny sygnał w dyskusji o cenach, stopach procentowych i naszych portfelach.

Skąd ten wzrost inflacji?

Na inflację wpływa wiele czynników naraz:

Ceny żywności – w czerwcu wzrosły minimalnie, co wynika m.in. z sezonowości i kosztów produkcji.

Ceny paliw – spadały w ujęciu miesięcznym, choć pod koniec czerwca znów zaczęły rosnąć na stacjach.

Inflacja bazowa (czyli ceny po wyłączeniu żywności i energii) lekko wzrosła, co może świadczyć o tym, że część firm wciąż przerzuca rosnące koszty na konsumentów.

✅ Kurs złotego, ceny surowców na rynkach światowych oraz polityka gospodarcza również mają wpływ na ostateczne ceny, jakie widzimy w sklepach i przy rachunkach.

W skrócie: mimo że ceny paliw spadły, wzrost cen w innych obszarach sprawił, że inflacja lekko drgnęła w górę.

Dlaczego to ważne przed decyzją Rady Polityki Pieniężnej?

Dane o inflacji w czerwcu pojawiły się tuż przed kolejnym posiedzeniem Rady Polityki Pieniężnej, która decyduje o wysokości stóp procentowych w Polsce. To one mają wpływ na:

  • raty kredytów,

  • koszty pożyczania pieniędzy,

  • tempo, w jakim gospodarka się rozwija.

Wyższa inflacja zazwyczaj skłania bank centralny do utrzymywania wyższych stóp, aby schłodzić gospodarkę i zahamować wzrost cen. Jednak ekonomiści od kilku miesięcy prognozują, że inflacja będzie dalej spadać, co mogłoby otworzyć przestrzeń do obniżek stóp w przyszłości.

Czy w lipcu ceny zaczną w końcu spadać?

Większość analiz wskazuje, że czerwiec był ostatnim miesiącem z inflacją powyżej 4%, a w lipcu powinniśmy zobaczyć spadek inflacji nawet poniżej 3%. Dlaczego?

🔹 Spadają ceny paliw w ujęciu globalnym, co odbija się również na polskich stacjach.

🔹 Żywność sezonowa tanieje w okresie letnim, co wpływa na obniżenie średniego koszyka zakupowego.

🔹 Wygasa efekt podwyższonych cen energii i transportu z wcześniejszych miesięcy.

🔹 Oczekiwania rynkowe i polityka banku centralnego sprzyjają stabilizacji cen.

Nie oznacza to jednak, że nagle zaczniemy płacić mniej za wszystko. Ceny przestaną rosnąć tak szybko, co w praktyce oznacza wolniejsze tempo drożyzny, a w niektórych kategoriach możliwe realne obniżki.

Dlaczego inflacja maleje?

Spadek inflacji wynika z kilku nakładających się trendów:

✅ Stabilizacja cen energii po kryzysach poprzednich lat.

✅ Wyhamowanie wzrostu wynagrodzeń w gospodarce, co ogranicza spiralę płacowo-cenową.

✅ Niższe ceny surowców rolnych i paliw.

✅ Schłodzenie gospodarki przez dotychczasowe wysokie stopy procentowe.

✅ Mocniejszy złoty w relacji do dolara i euro, co obniża ceny importowanych produktów.

Dzięki temu w najbliższych miesiącach możliwe jest, że inflacja będzie oscylować w okolicach celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, czyli około 2,5%.

Co to oznacza dla Ciebie?

📉 Możesz spodziewać się, że ceny nie będą rosnąć tak szybko jak dotąd, co da oddech Twojemu domowemu budżetowi.

💰 Nie licz jednak na natychmiastowe obniżki wszystkich cen – niektóre produkty i usługi mogą dalej drożeć, ale wzrost ten będzie znacznie wolniejszy.

🏠 Jeżeli masz kredyt hipoteczny, wysokość rat raczej się nie zmieni w najbliższych tygodniach, ale jeśli trend spadkowy się utrzyma, w dalszej części roku pojawi się szansa na obniżki stóp procentowych.

🛒 W sklepach możesz odczuć ulgę głównie przy zakupach sezonowych warzyw i owoców, a także przy tankowaniu, jeśli ceny paliw utrzymają spadki.

Podsumowanie

Czerwcowa inflacja pokazała lekkie odbicie, ale eksperci są zgodni: kolejne miesiące przyniosą spowolnienie wzrostu cen. Wynika to z wygasających presji kosztowych, sezonowych obniżek cen oraz stabilizującej się sytuacji gospodarczej.

Nie oznacza to końca inflacji, ale tempo drożyzny wyraźnie zwolni. Warto śledzić kolejne odczyty inflacji i decyzje Rady Polityki Pieniężnej, bo to one zdecydują, kiedy odczujemy prawdziwy oddech w domowych finansach.

Co to jest inflacja? - a tak dla przypomnienia :) 

Inflacja to wskaźnik pokazujący, jak szybko rosną ceny w sklepach i za usługi, czyli ile więcej musimy zapłacić za te same rzeczy niż rok czy miesiąc temu. Jeśli dziś bułka kosztuje 1,50 zł, a rok temu kosztowała 1,40 zł, to właśnie inflacja sprawiła, że płacimy więcej, choć bułka jest taka sama.

W Polsce inflację mierzy Główny Urząd Statystyczny, obliczając, o ile średnio wzrosły ceny koszyka zakupów przeciętnej rodziny. Gdy inflacja jest wysoka, szybciej ubywa nam pieniędzy z portfela, a nasze oszczędności tracą wartość. Gdy spada, ceny rosną wolniej lub w niektórych przypadkach mogą nawet maleć, co pozwala złapać oddech naszym finansom.

Właśnie dlatego tak ważne są najnowsze dane o inflacji w Polsce. W czerwcu ceny znów trochę wzrosły, ale pojawia się szansa, że w lipcu tempo tych podwyżek wyhamuje. Co się wydarzy i co to oznacza dla Twojego portfela? Sprawdzamy.

Kluczowe Punkty
  • Czerwcowa inflacja wyniosła 4,1% r/r, zaskakując rynek lekkim wzrostem.
  • Spadek cen paliw został zniwelowany przez droższą żywność i wyższą inflację bazową.
  • Najbliższe decyzje Rady Polityki Pieniężnej mogą zablokować szybkie obniżki stóp procentowych.
  • Analitycy przewidują, że w lipcu inflacja spadnie poniżej 3% dzięki tańszym paliwom i sezonowej żywności.
  • Maleją presje kosztowe: stabilne ceny energii, mocniejszy złoty i wolniejszy wzrost płac.
  • Wolniejsze tempo drożyzny da ulgę budżetom domowym, choć nie wszystkie ceny będą spadać.
  • Ewentualne obniżki stóp w drugiej połowie roku mogą zmniejszyć raty kredytów.
  • Inflacja to kluczowy wskaźnik pokazujący realną siłę nabywczą naszych portfeli.
Zostań z nami