Fit Lovers, czyli Pamela Stefanowicz i Mateusz Janusz, po raz kolejny znaleźli się w centrum internetowej burzy. Tym razem nie za sprawą treningów, podróży ani spektakularnych wyzwań, a przez celowo wyreżyserowaną akcję, która miała zmylić fanów i promować nowy serial. Para influencerów zasugerowała, że przechodzi kryzys w związku, czym wzbudziła niepokój wśród swoich obserwatorów. Jak się jednak okazało, wszystko było... żartem.
Związek pod obserwacją fanów
Pamela i Mateusz są obecni w świecie polskiego internetu od ponad dekady. Przez lata zdobyli ogromne grono fanów, dzieląc się nie tylko poradami treningowymi, ale również wspólnymi przygodami i szczegółami ze swojego życia prywatnego. W 2023 roku ogłosili zaręczyny, a we wrześniu 2024 roku wzięli ślub, co wywołało falę zachwytów i gratulacji.
Kilka miesięcy później ich fani z niepokojem zaczęli obserwować, że coś może być nie tak. W mediach społecznościowych pojawiły się sugestywne wpisy, nagrania spod sądu oraz relacje sugerujące poważny kryzys, a nawet możliwe rozstanie.
Kryzys? Nie – promocja serialu
Szybko okazało się, że domniemane problemy w związku były jedynie elementem kampanii marketingowej. Fit Lovers poinformowali, że cała akcja miała na celu promocję nowego projektu, a zamieszanie było w pełni zaplanowane.
„Powiedzieć, że przez ostatnie dni przez internet przeszło tornado – to jak nic nie powiedzieć. Ale tak to już jest – jak OGŁASZASZ swój projekt życia! (...) PS. Mamy nadzieję, że nie uwierzyliście, że między nami coś nie tak! Widzieliśmy, że niektórzy mocno puścili wodze fantazji co do naszych publikacji w ostatnich dniach, ale spokojnie taki jest ten nasz internet. Miłość ma się dobrze!” – napisali w oświadczeniu.
Mimo że influencerzy liczyli zapewne na kreatywne zainteresowanie, reakcje internautów nie były takie, jakich się spodziewali.
Internet nie wybacza. "Straciliście szacunek"
W komentarzach pod postami Fit Lovers pojawiła się fala krytyki. Wielu fanów poczuło się oszukanych i zmanipulowanych. Zarzucano parze brak autentyczności i wykorzystywanie emocji w celach komercyjnych.
„Tak bardzo was lubiłam, a to, co wyprawiacie, to jest po**bane – z ludzi debili robić”,
„Żenująca promocja serio? Dać odczuć, że może się rozstajecie, a później nagle bomba, że to nowy projekt i heheszki?”
To tylko niektóre z wielu głosów oburzenia, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Wiele osób zaznacza, że choć rozumie potrzebę promocji, to granie na emocjach i zaufaniu fanów jest nieetyczne.
Czy Fit Lovers odbudują zaufanie?
Nie po raz pierwszy influencerzy wykorzystują kontrowersję, by przyciągnąć uwagę. Tym razem jednak wydaje się, że poszli o krok za daleko – przynajmniej w oczach dużej części swojej społeczności. Czas pokaże, czy ta wizerunkowa wpadka odbije się na ich dalszej karierze w internecie.