Dramatyczne wydarzenia, które miały miejsce jesienią, wywołały ogromne poruszenie społeczne i polityczne. Teraz pojawiła się konkretna propozycja pomocy. Warto wiedzieć, kto ją przedstawił, jaką ma wartość i co oznacza dla Polski.
Katastrofalna powódź we wrześniu 2024
Między 12 a 16 września 2024 roku Europę Środkową nawiedziły ulewne deszcze, które spowodowały rozległą powódź. Sytuacja była szczególnie dramatyczna na zachodzie Polski, gdzie żywioł spowodował zniszczenia porównywane z tzw. powodzią tysiąclecia z 1997 roku. Woda zalała całe miejscowości, tysiące osób zostało zmuszonych do ewakuacji, a zginęły łącznie 26 osoby, z czego 9 w Polsce.
Najbardziej ucierpiały województwa:
-
dolnośląskie,
-
opolskie,
-
śląskie,
-
lubuskie.
Oprócz strat w ludności, doszło do zawalenia się budynków mieszkalnych, zniszczenia infrastruktury drogowej, mostów i sieci wodno-kanalizacyjnych.
76 mln euro wsparcia dla Polski
W odpowiedzi na skalę tragedii, Komisja Europejska zaproponowała przekazanie Polsce aż 76 mln euro na odbudowę obszarów zniszczonych przez powódź. Środki mają pochodzić z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej, który powstał, by wspierać państwa członkowskie i kandydujące w obliczu katastrof naturalnych, kryzysów zdrowotnych czy wypadków spowodowanych działalnością człowieka.
W specjalnym komunikacie KE zaznaczyła, że pomoc będzie mogła zostać wypłacona dopiero po zatwierdzeniu przez Parlament Europejski oraz Radę UE. Po uzyskaniu formalnej zgody, środki trafią do Polski w jednej transzy.
"Wspólnota nie zostawi poszkodowanych samych"
Szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, już we wrześniu odwiedziła najbardziej zniszczone regiony Polski. W trakcie wizyty zapewniła, że Unia Europejska w pełni wspiera poszkodowane społeczności i będzie aktywnie uczestniczyć w odbudowie infrastruktury oraz pomocy mieszkańcom, którzy stracili dorobek życia.
Jej obecność miała nie tylko wymiar symboliczny – była też jednoznaczną deklaracją polityczną, że Bruksela reaguje na tragedię i działa szybko.
Pomoc dla Europy Środkowej
Z puli 280 mln euro, którą zaproponowała Komisja Europejska w ramach pakietu pomocowego, skorzysta również kilka innych krajów dotkniętych przez wrześniową powódź:
-
Czechy – 114 mln euro,
-
Austria – 42,8 mln euro,
-
Bośnia i Hercegowina – 45,7 mln euro,
-
Słowacja – 2,1 mln euro,
-
Mołdawia – 195,2 tys. euro.
Wszystkie te państwa zostały w różnym stopniu dotknięte przez ulewne deszcze i powodzie, a unijne wsparcie ma pomóc w jak najszybszej odbudowie infrastruktury oraz ochronie ludności przed skutkami przyszłych katastrof.
Na co zostaną przeznaczone unijne środki?
Choć dokładna struktura wydatkowania funduszy zostanie określona przez polski rząd po ich zatwierdzeniu, wiadomo już, że środki z Funduszu Solidarności mają być przeznaczone przede wszystkim na:
-
odbudowę dróg, mostów i sieci wodociągowej,
-
pomoc dla samorządów lokalnych,
-
rekompensaty dla rodzin, które straciły domy,
-
wzmocnienie systemów ostrzegania przed przyszłymi kataklizmami.
Odbudowa będzie długotrwałym procesem, ale wsparcie finansowe z UE może znacznie go przyspieszyć i złagodzić skutki tragedii dla lokalnych społeczności.
Decyzje w rękach europarlamentu i państw członkowskich
Propozycja Komisji Europejskiej nie oznacza jeszcze wypłaty środków. Kolejny krok to zatwierdzenie funduszy przez Parlament Europejski i Radę UE. To standardowa procedura, która może potrwać kilka tygodni. Po jej zakończeniu pieniądze trafią do beneficjentów w jednej transzy.
Polskie władze zapowiedziały, że będą współpracować z instytucjami unijnymi, aby środki dotarły jak najszybciej i mogły wesprzeć działania naprawcze w regionach najbardziej dotkniętych żywiołem.