Jurek Owsiak wystosował poruszający apel: „Pierwszy raz w życiu widzę takie czasy”

Ewelina
Newsy
01.05.2025 8:15
Jurek Owsiak wystosował poruszający apel: „Pierwszy raz w życiu widzę takie czasy” źródło okładki: Autorstwa Ralf Lotys (Sicherlich), CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=812030

Jurek Owsiak, założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zamieścił ostatnio poruszający wpis, w którym podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tego, jak wygląda dziś nasze codzienne życie. Zauważył, że wiele osób żyje w napięciu, a atmosfera wokół nas stała się bardziej nerwowa niż kiedyś.

„Jeszcze nigdy nie czułem tylu emocji wokół nas” – mówi Owsiak

Mimo że Owsiak ma za sobą dziesiątki lat doświadczeń, przyznał, że po raz pierwszy w życiu widzi tak trudny czas pod względem relacji międzyludzkich. Zamiast wzajemnego wsparcia coraz częściej pojawiają się nieporozumienia i zbyt silne emocje.

Jego słowa nie są jednak krytyką – to raczej próba pokazania, że nadal mamy wpływ na to, jak wygląda nasz świat. Owsiak zachęca, by nie zapominać o życzliwości, cierpliwości i drobnych gestach, które mogą poprawić nastrój nie tylko nam, ale też osobom wokół.

Piosenka jako sposób na uspokojenie myśli

Jednym z pomysłów, który zaproponował, było sięgnięcie po coś prostego i znanego – piosenkę Haliny Kunickiej „Niech no tylko zakwitną jabłonie”. Jej słowa przypominają, że świat może być piękniejszy, gdy spojrzymy na niego z nadzieją i spokojem.

Owsiak zasugerował, by każdy spróbował choć raz zanucić ją pod nosem. To może być mały krok do odzyskania wewnętrznej równowagi i oderwania się od codziennego chaosu.

Drobne gesty mają znaczenie – przykład z życia

W swoim wpisie Owsiak opowiedział też o miłej niespodziance – życzeniach, które dostał od pary sympatyków z województwa lubuskiego. Jak przyznał, te kilka ciepłych słów miało dla niego ogromne znaczenie. To pokazuje, że nawet niewielkie gesty potrafią dodać komuś otuchy i pozytywnej energii.

Trudne wiadomości i potrzeba wsparcia

W tym samym czasie media podały informację o poważnym incydencie, do którego doszło w krakowskiej placówce medycznej. Lekarz ortopeda został tam zaatakowany w trakcie pracy. To zdarzenie poruszyło wiele osób i stało się smutnym przypomnieniem, że emocje i napięcie mogą mieć realny wpływ na nasze otoczenie.

Owsiak nie odnosił się do tej sytuacji bezpośrednio, ale jego apel o spokój, empatię i wzajemne wsparcie idealnie wpisuje się w ten kontekst. W takich chwilach szczególnie warto zatrzymać się, pomyśleć o innych i postawić na zrozumienie zamiast nieporozumień.

„Nie bójmy się być mili” – przesłanie, które trafia do serca

Na zakończenie Owsiak zachęcił, by nie wstydzić się dobrych emocji. Czasem wystarczy jedno zdanie, życzliwy gest albo uśmiech, by ktoś poczuł się lepiej. To nic nie kosztuje, a może naprawdę zmienić czyjś dzień na lepszy.

To prosty, ale bardzo ważny przekaz. W świecie pełnym wyzwań – życzliwość i zrozumienie są dziś na wagę złota.

Kluczowe Punkty
  • Jurek Owsiak podzielił się refleksjami na temat napiętej atmosfery w społeczeństwie.
  • Zauważył, że emocje wokół nas są bardziej intensywne niż wcześniej.
  • Owsiak wskazał na potrzebę życzliwości i drobnych gestów jako sposobu na poprawę nastroju.
  • Polecił piosenkę Haliny Kunickiej jako narzędzie do uspokojenia myśli.
  • Opisał osobiste doświadczenie z życzeniami od sympatyków jako przykład znaczenia małych gestów.
  • Wspomniał o incydencie w krakowskiej placówce medycznej jako przykład wpływu napięć na rzeczywistość.
  • Apelował o spokój, empatię i wzajemne wsparcie w trudnych czasach.
Zostań z nami