Dawno zapomniana choroba powróciła do Polski. We wrocławskim szpitalu trwa walka o zdrowie sześcioletniego chłopca.
6-latek zakażony błonicą jest w ciężkim stanie
PAP podało, że sześciolatek zakażony błonicą przebywa w Klinice Pediatrii i Chorób Infekcyjnych Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Jego stan jest określany jako ciężki. Chłopiec wrócił z wakacji z Afryki. Jak ustalono, nie był zaszczepiony przeciwko błonicy – jego rodzice nie przestrzegali obowiązkowego kalendarza szczepień.
Jak poinformowano, placówka wcześniej nie miała do czynienia z przypadkami tej choroby, która – mimo że dobrze znana medycynie – od wielu lat nie występowała w Polsce dzięki powszechnym szczepieniom ochronnym.
Zakażenie wykryto u dziecka, które nie było objęte szczepieniami, jednak przez sześć lat przebywało w Polsce i żyło w środowisku, w którym większość osób była zaszczepiona. To tzw. efekt odporności zbiorowiskowej – nieszczepiona jednostka była chroniona pośrednio dzięki wysokiemu poziomowi zaszczepienia w populacji.
Sytuacja zmieniła się, gdy dziecko znalazło się w innych warunkach – najprawdopodobniej w miejscu, gdzie odporność populacyjna była niższa, a kontakt z chorobą możliwy. Właśnie wtedy prawdopodobnie doszło do zakażenia.
Najbardziej niebezpieczna choroba zakaźna u dzieci
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu błonica należała do najbardziej niebezpiecznych chorób zakaźnych u dzieci.
Szczególnie w pierwszej połowie XX wieku była przyczyną wielu dramatów rodzinnych – wybuchały regularne epidemie, a śmiertelność, zwłaszcza wśród najmłodszych, była bardzo wysoka.
Błonica rozprzestrzeniała się błyskawicznie w szkołach, przedszkolach i domach, prowadząc często do ciężkich powikłań, niewydolności oddechowej, a nawet śmierci.
Obowiązkowe szczepienia poprawiły sytuację
Przełom nastąpił w latach 50. XX wieku, kiedy w wielu krajach – w tym w Polsce – wprowadzono powszechne i obowiązkowe szczepienia ochronne przeciw błonicy. Dzięki masowemu programowi szczepień liczba zachorowań zaczęła gwałtownie spadać, aż choroba niemal całkowicie zniknęła z krajów rozwiniętych. Dziś w Europie przypadki błonicy są rzadkością, a zgony z jej powodu występują jedynie sporadycznie – niemal wyłącznie wśród osób niezaszczepionych lub z niedostateczną odpornością (np. brak dawki przypominającej.
Lokalne epidemie w Afryce i Azji
Niestety, sytuacja na świecie nie wszędzie wygląda tak optymistycznie. W wielu krajach rozwijających się, zwłaszcza w Afryce, Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, dostęp do szczepień bywa ograniczony, a systemy opieki zdrowotnej nie są w stanie skutecznie kontrolować ognisk choroby. W efekcie błonica nadal występuje tam endemicznie, a nawet przybiera postać lokalnych epidemii, szczególnie wśród dzieci.
Narażeni są również dorośli
Warto też pamiętać, że błonica nie jest chorobą wyłącznie dziecięcą. Dorośli, którzy nie zostali zaszczepieni lub nie otrzymali dawek przypominających co 10 lat, również są narażeni na zakażenie.
Co więcej, mogą przechodzić błonicę w łagodniejszej formie, niekiedy nawet bezobjawowo – ale nadal mogą zarażać innych, w tym osoby bardziej podatne, jak dzieci, seniorzy czy osoby z obniżoną odpornością.
Błonica może prowadzić do groźnych powikłań
-
może prowadzić do niewydolności oddechowej
-
uszkadza serce, nerwy i nerki
-
może być śmiertelna, jeśli nie zostanie wcześnie rozpoznana i leczona
Jak można zarazić się błonicą?
Błonica przenosi się:
-
drogą kropelkową (kaszel, kichanie, mówienie)
-
przez kontakt bezpośredni z osobą chorą lub nosicielem
-
poprzez kontakt z zakażonymi przedmiotami (np. zabawkami, ręcznikami)
Choroba jest bardzo zakaźna.
Objawy błonicy
Objawy zależą od postaci choroby (gardłowa, nosowa, skórna), ale najczęstsze to:
-
silny ból gardła
-
gorączka i złe samopoczucie
-
szarobiała, gęsta błona na migdałkach, języku lub tylnej ścianie gardła (trudna do usunięcia)
-
trudności w połykaniu i oddychaniu
-
powiększenie węzłów chłonnych szyi (tzw. „szyja byka” – obrzęk szyi)
-
w postaci skórnej – owrzodzenia i naloty na skórze
W cięższych przypadkach może dojść do:
-
uszkodzenia serca (zapalenie mięśnia sercowego)
-
porażeń nerwów (np. mięśni oddechowych)
-
problemów z oddychaniem (czasem konieczna intubacja)
Jak leczyć błonicę?
Leczenie jest pilne i szpitalne, obejmuje:
-
Antytoksynę błonicąa – neutralizuje toksynę (najważniejsze leczenie!)
-
Antybiotyki – np. penicylina, erytromycyna – zwalczają bakterie
-
Leczenie objawowe – np. wspomaganie oddychania, kroplówki, leczenie powikłań
-
Izolacja chorego (żeby nie zakażał innych)
Jak przeciwdziałać? Profilaktyka
Najskuteczniejszą metodą ochrony jest szczepienie:
-
obowiązkowe w Polsce
-
podawane w ramach szczepionki DTP (błonica, tężec, krztusiec)
-
pierwsze dawki w wieku niemowlęcym, potem dawki przypominające (ostatnia w wieku szkolnym)
Inne środki zapobiegawcze:
-
izolacja chorych
-
higiena rąk
-
unikanie kontaktu z osobami potencjalnie zakażonymi
Co wywołuje błonicę?
-
bakteria: Corynebacterium diphtheriae
-
toksyczność wynika z egzotoksyny, produkowanej przez bakterie – to ona uszkadza narządy.