Horror, który od miesięcy rozbudza emocje fanów kina grozy, właśnie trafił do polskich kin. To nowoczesna interpretacja klasycznej opowieści o wampirach, która nie tylko budzi strach, ale i zachwyca warstwą wizualną. Film zdobył już uznanie krytyków, a teraz ma szansę podbić serca widzów i sięgnąć po najważniejsze nagrody filmowe.
Cztery nominacje do Oscara – w czym zachwycił "Nosferatu"?
Już przed premierą było wiadomo, że "Nosferatu" będzie jednym z najważniejszych horrorów roku, ale teraz jego wartość potwierdzają prestiżowe nominacje do Oscarów. Produkcja została doceniona w aż czterech kategoriach:
- Najlepsze zdjęcia,
- Najlepsza scenografia,
- Najlepsza charakteryzacja,
- Najlepsze kostiumy.
Wielu krytyków chwali film za jego mroczną i gotycką atmosferę, która nawiązuje do klasycznej wersji "Nosferatu" z 1922 roku, jednocześnie dodając nowoczesne elementy wizualne i narracyjne.
Mistrz horroru ponownie w akcji
Robert Eggers, znany z takich filmów jak "The Lighthouse" czy "The VVitch", po raz kolejny udowadnia, że potrafi budować gęsty, niepokojący klimat. Reżyser przyznał, że realizacja nowej wersji "Nosferatu" była jego wieloletnim marzeniem. Co więcej, inspirację czerpał również z polskich filmów, choć nie zdradził konkretnych tytułów.
Mroczna historia o obsesji i grozie
Fabuła "Nosferatu" osadzona jest w 1838 roku i opowiada historię Thomasa Huttera, agenta nieruchomości, który trafia do zamku hrabiego Orloka w Transylwanii. Szybko okazuje się, że wampir nie jest zwykłym potworem – skrywa w sobie obsesyjną miłość do Ellen, żony Huttera. Wraz z jego pojawieniem się, wokół zaczynają dziać się przerażające rzeczy, a klimat grozy gęstnieje z każdą minutą.
Obsada pełna gwiazd – kto wcielił się w kultowe postaci?
Nowa wersja "Nosferatu" to nie tylko znakomita reżyseria, ale także wyjątkowa obsada, w której zobaczymy wiele znanych nazwisk:
- Nicholas Hoult jako Thomas Hutter,
- Lily-Rose Depp jako Ellen,
- Bill Skarsgård w roli przerażającego hrabiego Orloka,
- Willem Dafoe jako profesor Albin Eberhart von Franz,
- Aaron Taylor-Johnson i Emma Corrin w rolach drugoplanowych.
Bill Skarsgård, który wcześniej wcielał się w klauna Pennywise’a w "To", po raz kolejny pokazuje, że doskonale odnajduje się w mrocznych, przerażających rolach.
Krytycy zachwyceni – widzowie podzieleni
Choć film dopiero debiutuje w polskich kinach, jego światowa premiera miała miejsce kilka miesięcy temu. Na popularnym serwisie Rotten Tomatoes "Nosferatu" zdobył 85% pozytywnych recenzji od krytyków i 73% od widzów. Krytycy podkreślają przede wszystkim niesamowity klimat, scenografię i muzykę, którą skomponował Robin Carolan. Niektórzy jednak zwracają uwagę, że nowoczesne podejście Eggersa do historii wampira może nie przypaść do gustu wszystkim widzom.
Czy nowy "Nosferatu" zapisze się w historii horroru jako jedno z najważniejszych dzieł XXI wieku? O tym każdy kinoman musi przekonać się sam!