Jednoosobowa działalność gospodarcza wykonująca zlecenia tylko dla jednej firmy (byłego pracodawcy), może zostać uznana za fikcyjne samozatrudnienie, a zleceniodawca może zostać posądzony o unikanie opodatkowania. Organy podatkowe biorą pod lupę szczególnie sytuacje, kiedy to umowy B2B (business to business) zawierana są z byłymi pracownikami, którzy wcześniej byli zatrudnieni na umowę o pracę.
Samozatrudnienie bardziej się opłaca
Zatrudnienie w formie B2B, czyli „business-to-business”, staje się w Polsce coraz bardziej popularne, szczególnie w branżach takich jak IT, marketing, czy consulting. Polega ono na współpracy między dwiema firmami – zleceniobiorca prowadzi własną działalność gospodarczą i świadczy usługi na rzecz firmy, z którą współpracuje.
Kiedy jednak dochodzi do sytuacji, gdy samozatrudniony świadczy usługi tylko jednej firmie, a przede wszystkim - jest to jego były pracodawca zatrudniający go wcześniej na umowę o pracę, wzbudza to zainteresowanie organów podatkowych.
W takiej sytuacji może bowiem zaistnieć podejrzenie, że zleceniodawca rezygnując z zatrudnienia na umowę o pracę próbuje uniknąć opodatkowania. Pracownik bowiem wykonuje u niego tę samą pracę, ale na samozatrudnieniu, co sprawia, że pracodawca płaci mniejsze składki.
Samozatrudnienie to unikanie opodatkowania?
Zgodnie z art. 119a § 1 Ordynacji podatkowej, niedopuszczalnym unikaniem opodatkowania jest podejmowanie czynności skutkującej osiągnięciem korzyści podatkowej sprzecznej z ideą ustawy podatkowej, która to korzyść była co najmniej jednym z głównych celów dokonania tej czynności, a sposób działania był sztuczny.
Szef Krajowej Administracji Skarbowej uznał kontrakt B2B między byłym pracownikiem i pracodawcą za unikanie opodatkowania.
ZUS może zażądać zapłaty składek i zaległych podatków
Jeśli organy podatkowe wykażą, że doszło do fikcyjnego samozatrudnienia pracownika, który wcześniej zatrudniony był w tej samej firmie na umowie o pracę, pracodawca może zostać ukarany.
Organy podatkowe mogą bowiem domagać się od pracodawcy zapłaty z odsetkami zaległych podatków, do jakich poboru byłby zobowiązany, gdyby nie zmieniał stosunków umowy o pracę na B2B.