Zbliżające się Wszystkich Świętych to czas, gdy Polacy tłumnie odwiedzają cmentarze, dekorując groby swoich bliskich. Jednak w tym roku ceny zniczy znów poszybowały w górę – najtańsze, dostępne nawet przy cmentarnych stoiskach, zaczynają się od 5 złotych za najmniejsze egzemplarze. W odpowiedzi na wzrost kosztów coraz więcej osób decyduje się na tańsze alternatywy.
Ile zapłacimy za znicze przy cmentarzu?
Ceny zniczy zależą między innymi od wyglądu, wielkości świecy oraz długości czasu palenia. Biorąc te aspekty pod uwagę, można w przybliżeniu określić, gdzie znajdziemy najtańsze opcje, a gdzie te droższe.
Portal money.pl wskazuje, że ceny najtańszych zniczy mogą być wyższe o 50%, a w niektórych przypadkach nawet o 100% w porównaniu do zeszłego roku. Przy olsztyńskim cmentarzu najtańsze znicze kosztują 4 złote, ale sprzedawcy zauważają, że największym zainteresowaniem cieszą się znicze "droższe i najdroższe," których cena sięga nawet 170 złotych.
Modne dekoracje kwiatowe
Wzrosły również ceny wiązanek. Świeże, naturalne kompozycje kwiatowe, które w ostatnich latach zyskują na popularności, mogą kosztować nawet 300 zł. Tańsze alternatywy z plastiku są coraz mniej popularne – jak zauważa Anna Sowińska, kwiaciarka z Łodzi w rozmowie z Polsat News, Polacy częściej wybierają bardziej ekologiczne dekoracje, w tym modne w tym roku wrzosy. Cena naturalnej wiązanki przy Cmentarzu Wilanowskim w Warszawie wynosi 50 złotych.
Konkurencyjna oferta marketów
Przed Wszystkich Świętych sieci handlowe starają się przyciągnąć klientów konkurencyjnymi cenami zniczy. Według informacji z portalu kb.pl, w Biedronce najmniej zapłacimy za mały, szklany znicz w cenie 3,99 zł – pali się on przez około 27 godzin i ma wysokość 12,5 cm. Najdroższy wariant w tej sieci kosztuje 34,99 zł, waży 300 g i pali się ponad trzy dni.
Podobnie najtańszy znicz w Lidlu kosztuje 3,99 zł, jednak model Luna jest nieco wyższy (13 cm). Z kolei najdroższy wariant Gamma, z wkładem olejowym i czasem palenia do 70 godzin, kosztuje obecnie 8,99 zł.
W Aldi ceny zaczynają się już od 1,99 lub 2,99 zł za najmniejsze modele, a najdroższy znicz XXL dostępny jest za 19,99 zł.
Ekologiczne alternatywy
Nie tylko względy finansowe, ale i ekologiczne skłaniają ludzi do ponownego wykorzystania zniczy. Aneta, mieszkanka Warszawy, podkreśla, że woli odnowić znicze sprzed roku niż kupować nowe. Magdalena Gałkiewicz, łódzka radna, sugeruje nawet samodzielne wykonanie ekologicznych zniczy, na przykład z wosku sojowego.
Problem śmieci na cmentarzach
Problem odpadów cmentarnych staje się szczególnie zauważalny po Wszystkich Świętych, gdyż na ich wywiezienie z nekropolii idą niemałe pieniądze. Na przykład ze szczecińskiego cmentarza w zeszłym roku wywieziono aż 146 ton śmieci zaledwie kilka dni po święcie. Jak zauważa prof. Agnieszka Piskorz-Ryń, znicze mogą rozkładać się dłużej, niż zachowa się pamięć o osobach, które je postawiły. Te powody również skłaniają niektórych ku bardziej oszczędnym, a zarazem ekologicznym alternatywom, takim jak ponowne wykorzystanie zeszłorocznych zniczy.