Urząd Regulacji Energetyki (URE) powiadomił w poniedziałek, że od 1 stycznia 2025 r. w rachunkach gospodarstw domowych pojawi się dodatkowa opłata, która ma na celu "finansowanie bezpieczeństwa energetycznego". Oznacza to, że rachunki w przypadku niektórych osób pójdą w górę.
Od 1 stycznia powróci opłata mocowa
1 stycznia 2025 roku na rachunkach za prąd znów będzie widniała opłata mocowa. Pojawiła się ona w 2021 roku, jednak decyzją rządu nie była ona pobierana od połowy bieżącego roku.
Czym jest opłata mocowa? Opłata mocowa jest efektem ustawy o rynku mocy, która została przyjęta już w 2017 roku. Krótko mówiąc, jest to mechanizm wynagradzania wytwórców energii za gotowość dostarczania mocy do sieci, co zapewnia stabilność i bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej - wyjaśnia Urząd Regulacji Energetyki.
Ile wyniesie opłata mocowa i kto ją zapłaci?
Opłata mocowa nie będzie naliczana wszystkim użytkownikom energii elektrycznej bez wyjątków. Jak informuje URE, dodatkowa opłata dotknie gospodarstwa domowe, które zużywających rocznie od 1200 kWh do 2800 kWh energii elektrycznej.
W większości przypadków takie gospodarstwa zapłacą dodatkowo 11,44 zł miesięcznie.
URE wskazał, że wyliczając wysokość stawki opłaty mocowej, wziął pod uwagę m.in. wartość kontraktów mocowych zawartych w ramach aukcji na 2025 r., koszty wynikające z kontraktów wieloletnich zawartych w ramach wcześniejszych aukcji, a także znacząco mniejsze zużycie energii elektrycznej (o 9 proc.) przez odbiorców w wybranych godzinach doby.
Ponadto, w przypadku nieryczałtowych odbiorców energii, stawka opłaty mocowej będzie uzależniona od ilości energii elektrycznej pobranej z sieci w wybranych godzinach w ciągu doby, czyli w dni robocze od 7:00 do 21:59.
"W przyszłym roku wyniesie ona 0,1412 zł/kWh, co oznacza wzrost o ok. 0,015 zł/kWh w stosunku do stawki opłaty w 2024 r. (ze 126,73 zł/MWh). Stawka ta dotyczy odbiorców przemysłowych oraz dużego biznesu" - informuje URE.
Dodatkowa opłata zależy od zużycia
Wysokość opłaty dla odbiorców nieobjętych ryczałtem zależy od ilości energii, jaką zużywają w określonych godzinach dnia, oraz ich indywidualnego profilu poboru energii. To oznacza różnicę między zużyciem energii podczas godzin największego zapotrzebowania a zużyciem w innych porach doby — wyjaśnił urząd.
Urząd wyróżnił cztery grupy odbiorców:
- grupa, w której różnica między zużyciem energii w godzinach szczytowych a pozostałymi godzinami w dni robocze jest mniejsza niż 5%,
- grupa, w której różnica ta wynosi co najmniej 5%, ale jest mniejsza niż 10%,
- grupa, w której różnica ta wynosi co najmniej 10%, ale nie przekracza 15%,
- grupa, w której różnica wynosi minimum 15%.