Tomasz Jakubiak, znany i lubiany juror programu „MasterChef”, nagle zniknął z mediów, a jego fani zaczęli się martwić o jego stan zdrowia. Teraz Tomasz postanowił przerwać milczenie i opowiedzieć o tym, co naprawdę wpłynęło na jego życie oraz dlaczego przez długi czas ukrywał prawdę.
Niewinne początki
Pierwsze objawy, które Tomasz Jakubiak odczuwał, wydawały się stosunkowo błahe – były to bóle brzucha, które kucharz tłumaczył sobie swoim aktywnym stylem życia. Podróżując po świecie i próbując różnych potraw, nie spodziewał się, że za tymi dolegliwościami kryje się coś poważniejszego. Jakubiak poddał się rutynowym badaniom, takim jak gastroskopia i kolonoskopia, ale nie wykazały one żadnych niepokojących zmian. Lekarze zapewniali, że wszystko jest w porządku, a ból wynika najprawdopodobniej z przyjmowania antybiotyków bez osłony.
Jednak bóle nie ustępowały, a z czasem zaczęły promieniować na kręgosłup. Dopiero sugestia teściowej, by Tomasz wykonał rezonans magnetyczny, okazała się punktem zwrotnym w diagnozie.
Szokująca diagnoza
Wyniki rezonansu były druzgocące. Okazało się, że Tomasz Jakubiak cierpi na wyjątkowo rzadki nowotwór, który zniszczył jego kości miednicy oraz dwa kręgi w kręgosłupie. Jak wyznał w wywiadzie dla „Dzień Dobry TVN”, nowotwór jest niezwykle rzadki i atakuje zaledwie ułamek procenta populacji. Diagnoza była szokiem dla Tomasza i jego rodziny – z dnia na dzień jego życie zmieniło się diametralnie.
Kucharz od razu rozpoczął intensywne leczenie, które obejmowało chemioterapię. Na początku leczenie przynosiło pewne efekty, ale z czasem organizm przestał dobrze reagować. Tomasz został zmuszony do przejścia na odżywianie pozajelitowe, by odbudować siły przed planowaną operacją.
Dramatyczna utrata wagi
Jednym z widocznych skutków choroby była gwałtowna utrata masy ciała. Tomasz Jakubiak schudł ponad 20 kilogramów, co wzbudziło ogromne zainteresowanie wśród jego fanów. Komentarze pojawiające się pod jego zdjęciami były pełne pytań o drastyczną zmianę sylwetki. Internauci sugerowali, że za metamorfozą stoją intensywne ćwiczenia lub dieta.
Tomasz, który na początku odpowiadał na te pytania żartobliwie, dopiero niedawno postanowił ujawnić prawdziwą przyczynę swojej przemiany. W rozmowie z Dorotą Wellman wyznał, że zmiana jego wyglądu była efektem walki z bardzo ciężkim nowotworem, a nie żadnej diety czy operacji.
Dlaczego milczał?
Tomasz Jakubiak długo ukrywał swoją chorobę przed światem i bliskimi. Jak sam przyznał, było mu wstyd mówić o swojej chorobie, szczególnie wobec rodziny. Obawiał się, jak jego najbliżsi, w tym czteroletni syn, zareagują na tę dramatyczną wiadomość. Kucharz mówił, że czuł się, jakby oszukiwał swoich bliskich i fanów, ale w końcu doszedł do wniosku, że musi mówić otwarcie o tym, co się dzieje.
Decyzja o ujawnieniu prawdy była dla Tomasza trudna, ale jednocześnie przyniosła ulgę. Przyznał, że przez wiele miesięcy nosił w sobie ogromny ciężar, jednak teraz, gdy podzielił się swoją historią, może skupić się na walce z chorobą.
Trudna walka z nowotworem
Obecnie Tomasz Jakubiak jest w trakcie intensywnego leczenia, które wymaga dużej siły fizycznej i psychicznej. Czeka go jeszcze wiele wyzwań, w tym operacje oraz dalsze terapie. Mimo że walka z chorobą jest trudna, Tomasz nie traci nadziei. Wierzy, że uda mu się powrócić do pełni zdrowia, a widzowie ponownie zobaczą go w roli jurora w „MasterChefie”.
Choć choroba drastycznie zmieniła jego życie, Tomasz Jakubiak nadal stara się emanować pozytywną energią i motywować innych do dbania o swoje zdrowie. Jego historia jest przypomnieniem, jak ważne są regularne badania oraz słuchanie swojego ciała.
Życzymy Tomaszowi Jakubiakowi szybkiego powrotu do zdrowia!