Powódź jako widowisko: "Turyści" utrudniają akcje ratunkowe!

Newsy
22.09.2024 19:56
Powódź jako widowisko: "Turyści" utrudniają akcje ratunkowe!

Podczas gdy mieszkańcy południowej Polski walczą z żywiołem i tracą dobytek swojego życia, inni traktują powódź jako widowisko. Tłumy ciekawskich przybywają na zalane tereny, ignorując apele służb ratowniczych, co znacząco utrudnia ich pracę. Rodziny z dziećmi spacerują po wałach przeciwpowodziowych, obserwując akcje ratunkowe. Takie zachowania, zwane "turystyką powodziową", stają się coraz większym problemem.

Niebezpieczna ciekawość

Zjawisko turystyki powodziowej, czyli odwiedzania terenów dotkniętych klęską żywiołową z chęcią zobaczenia skutków powodzi na własne oczy, staje się coraz większym problemem. Tłumy "turystów" zwiększają ruch na drogach, zakłócają pracę służb ratowniczych i stwarzają dodatkowe zagrożenie. Wiele osób postrzega takie zachowania jako brak szacunku wobec poszkodowanych.

Obecność gapiów to zagrożenie

Służby od kilku dni apelują o rozwagę, podkreślając, że obecność gapiów na terenach zalanych wodą jest niebezpieczna. W Lwówku Śląskim policja prosiła mieszkańców, aby nie przyjeżdżali w okolice zapory w Pilchowicach, gdzie sytuacja jest szczególnie trudna. „Wycieczki” w te miejsca mogą blokować dostęp dla pojazdów ratunkowych, narażając życie zarówno służb, jak i mieszkańców.

W województwie lubuskim, gdzie mieszkańcy walczą z nadchodzącą falą kulminacyjną na Odrze, wiele osób postanowiło osobiście zobaczyć zalane tereny, spacerując po wałach przeciwpowodziowych i robiąc zdjęcia lub filmy. Takie zachowania stwarzają poważne zagrożenie nie tylko dla samych "turystów", ale również dla służb ratowniczych, które muszą sprawnie poruszać się w terenie.

Zamknięcie mostu w Cigacicach

W związku z zagrożeniem, starosta zielonogórski podjął decyzję o zamknięciu "starego" mostu w Cigacicach. Od niedzieli, od godziny 18:30, most będzie niedostępny dla ruchu pieszego i kołowego aż do odwołania. Wyjątek stanowią służby ratownicze oraz pojazdy przewożące piasek do umacniania wałów.

Dzieci nie powinny być częścią "rozrywki"

Sytuacja przyciągania gapiów staje się coraz bardziej problematyczna, a szczególną uwagę zwrócono na obecność dzieci na zagrożonych terenach. Wiceminister edukacji narodowej, Katarzyna Lubnauer, zaapelowała do rodziców, aby nie pozwalali swoim dzieciom na traktowanie powodzi jako formy rozrywki:

Apelujemy do rodziców dzieci, które nie idą do szkoły, aby nie pozawalali im na to, by w ramach "rozrywki" szły na wały. To się zdarzało.

„To nie czas na turystykę klęskową” 

Minister spraw wewnętrznych i administracji, Tomasz Siemoniak, po posiedzeniu sztabu kryzysowego, również zaapelował o powstrzymanie się od przyjazdów w najbardziej zagrożone rejony. 

To nie jest moment, aby jeździć i uprawiać turystykę klęskową (...) Przestrzegam wszystkich, którzy zbliżają się szczególnie do tych wałów, przez które przeszły największe wody – one są śmiertelnie niebezpieczne

– ostrzegał, dodając, że woda może w każdej chwili przebić zabezpieczenia.

Apele władz pozostają bez echa

Choć lokalne władze apelują do mieszkańców i przyjezdnych o zaniechanie nieodpowiedzialnych zachowań, wielu ignoruje te prośby. Skutkiem tego są nie tylko utrudnienia w działaniach ratowniczych, ale także konieczność wprowadzania dodatkowych restrykcji, jak zamknięcie mostu w Cigacicach. Władze przypominają, że nowy most na trasie S3 pozostaje otwarty dla ruchu kołowego, co powinno zmniejszyć problemy z komunikacją w regionie.

Niestety, bez wyobraźni niektórych osób, działania ratunkowe mogą być jeszcze bardziej utrudnione, co odczuje cała społeczność walcząca z żywiołem.

Kluczowe Punkty
  • Tłumy ciekawskich przybywają na zalane tereny, utrudniając pracę służb ratowniczych.
  • Zjawisko turystyki powodziowej staje się coraz większym problemem.
  • Policja apeluje, aby nie przyjeżdżać w okolice zapory w Pilchowicach.
  • W województwie lubuskim wiele osób spaceruje po wałach przeciwpowodziowych, stwarzając zagrożenie.
  • Starosta zielonogórski zamknął most w Cigacicach dla ruchu pieszego i kołowego.
  • Wiceminister edukacji apeluje do rodziców, aby nie pozwalali dzieciom traktować powodzi jako rozrywki.
  • Minister spraw wewnętrznych apeluje o powstrzymanie się od przyjazdów w zagrożone rejony.
  • Apele władz są często ignorowane, co prowadzi do dodatkowych utrudnień.
Zostań z nami
Pobierz naszą aplikację mobilną