W ostatnich dniach Tatry stały się miejscem, gdzie nieoczekiwanie wybuchła seria tajemniczych zatruć, które dotknęły kilkudziesięciu turystów, w tym grupę młodzieży. Ratownicy musieli ewakuować poszkodowanych, a Sanepid wydał pilne ostrzeżenie dotyczące spożywania wody z potoków górskich. Co może stać za tym niepokojącym zjawiskiem?
Nagła ewakuacja z Doliny Pięciu Stawów
Niedziela przyniosła dramatyczne wydarzenia w Dolinie Pięciu Stawów, gdzie u kilkunastu turystów pojawiły się objawy poważnego zatrucia. Do akcji ratunkowej natychmiast przystąpili ratownicy TOPR, którzy ewakuowali grupę około 20 osób. Wśród nich przeważała młodzież, która zmagała się z takimi objawami jak biegunka, wymioty oraz skrajne osłabienie. Stan niektórych poszkodowanych był na tyle poważny, że wymagał użycia śmigłowca – turyści nie byli w stanie o własnych siłach zejść z gór.
Potencjalny sprawca
Jak poinformowała Dominika Łatak-Glonek z małopolskiego Sanepidu:
„U jednej z tych osób wykryto norowirusa. Do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie jadą jeszcze do przebadania próbki pobrane u trzech kolejnych osób”.
Norowirus, znany ze swojej zdolności do wywoływania ostrego zapalenia żołądka i jelit, jest wyjątkowo niebezpiecznym patogenem. Objawy zakażenia, takie jak nudności, bóle brzucha, wymioty i wodnista biegunka, mogą wystąpić już kilka godzin po spożyciu zanieczyszczonej wody lub jedzenia. W obliczu tych informacji, Sanepid natychmiast podjął działania, aby zapobiec dalszym przypadkom zachorowań.
Unikajcie wody z potoków!
W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, Sanepid wydał ostrzeżenie skierowane do turystów oraz przewodników górskich. W pismach, które trafiły m.in. do przewodniczki tatrzańskiej Mai Sindalskiej, inspektorzy sanitarni jednoznacznie przestrzegają przed piciem wody z tatrzańskich potoków i źródełek. Choć woda górska wydaje się krystalicznie czysta, w rzeczywistości może być zanieczyszczona niebezpiecznymi patogenami, w tym norowirusami oraz bakteriami E. coli.
To nie pierwszy raz, kiedy woda z Tatr stała się przedmiotem ostrzeżeń. Już w lipcu tego roku badania przeprowadzone w Wywierzysku Olczyskim wykazały obecność bakterii E. coli. Przypadki zatruć wśród uczestników letnich kolonii, którzy spożywali wodę z tego źródła, wskazują, że nawet naturalne źródła górskie mogą być skażone. Inspektorzy Sanepidu apelują, aby nie ryzykować zdrowia i korzystać wyłącznie z wody butelkowanej lub przefiltrowanej.
Niebezpieczny wirus w górach
Norowirus, który może rozprzestrzeniać się zarówno poprzez spożycie skażonej wody, jak i kontakt z zakażonymi powierzchniami, jest szczególnie groźny w warunkach górskich. W miejscach, gdzie dostęp do higienicznych warunków jest ograniczony, ryzyko infekcji znacząco wzrasta. Sanepid ostrzega, że nawet kranówka w schroniskach może nie być w pełni bezpieczna, dlatego warto zapytać obsługę, czy woda została przefiltrowana.
W obliczu potencjalnego zagrożenia, turyści powinni być wyjątkowo ostrożni. Woda z tatrzańskich potoków, choć wygląda zachęcająco, może kryć w sobie śmiertelne zagrożenie. Stąd też Sanepid apeluje: „Nie pijcie wody z potoków!” – to ostrzeżenie, które warto wziąć sobie do serca podczas wędrówek po górskich szlakach.