Majorka jest jednym z najbardziej popularnych krajów jeśli chodzi o turystykę. Każdego roku odwiedzana jest przez tłumy ludzi, którzy chcą wypocząć i zabawić się w otoczeniu pięknych krajobrazów wyspy. Niestety, coraz mniej zaczyna się to podobać lokalnym mieszkańcom, którzy głośno wyrażają swój sprzeciw.
“Oddajcie nam Majorkę!”
W niedzielę na Majorce odbyły się głośne protesty mieszkańców wyspy. Kilkanaście tysięcy osób protestowało w Palma de Mallorca. Sprzeciwiają się oni napływowi turystów i postulują między innymi ograniczenie miejsc noclegowych, aby uniemożliwić pobyt tak dużej ilości osób jednocześnie.
Podczas protestu skandowano hasła: "Wracajcie do domów!", "Nie niszczcie nam wyspy!", "Nadszedł czas, aby przestać", "Kto kocha Majorkę, nie niszczy jej", a także "Oddajcie nam Majorkę!", "Nie walczymy z turystami, ale z niszczeniem Majorki", "Połóżcie kres turystyce!" oraz "Chcemy godnego życia!", "Wasz luksus, nasza męka".
Niszczenie przyrody i wysokie ceny
Protestujący zwrócili uwagę na kilka negatywnych skutków masowego napływu turystów. Tak duża liczba przyjezdnych wprowadza chaos komunikacyjny - twierdzą lokalni mieszkańcy.
Turystyka przyczynia się też o niszczenia i zanieczyszczania wyspy, a także do drastycznego wzrostu kosztów życia. Część osób mieszkających na Majorce wprawdzie utrzymuje się dzięki przyjezdnym, jednak większość niestety traci z powodu zawyżania cen.
Postulaty protestujących
Podczas protestów padły konkretne żądania mieszkańców. Po pierwsze, chcą, aby znacząco zostały ograniczone miejsca noclegowe dla turystów. Po drugie, żądają wydzielenia części wyspy, na której będzie całkowity zakaz przyjmowania przyjezdnych.
Co więcej, padł też pomysł wprowadzenia ograniczenia liczby samochodów, które mogą wjechać na wyspę, a nie są zarejestrowane na Majorce.
Nie tylko Majorka ma dość turystów
Wprowadzenie kontroli nad ilością turystów stało się popularne w ostatnim czasie. Masowy napływ ludzi stał się uciążliwy także dla innych turystycznych miast w Hiszpanii. Z tego względu protesty odbyły się niedawno także w Barcelonie, Alicante, Sewilli oraz w Maladze.