Skóra okolic intymnych jest wyjątkowo wrażliwa i podatna na powstawanie stanów zapalnych. Aby uniknąć podrażnień po goleniu warto odpowiednio ją przygotować, a podczas samego zabiegu stosować się do kilku istotnych zasad. Dowiedz się co zrobić, aby cieszyć się gładką skórą bez bolesnych krostek.
Przyczyny pojawiania się czerwonych krostek po goleniu
Czerwone krostki, które często pojawiają się po goleniu lub depilacji woskiem, są objawem zapalenia mieszków włosowych. Do tego stanu może dojść, gdy podczas depilacji dojdzie do uszkodzenia drobnych naczyń krwionośnych lub usunięcia lipidowego płaszcza ochronnego skóry, który zapobiega przedostawaniu się drobnoustrojów do mieszków włosowych. Inną przyczyną zapalenia jest wrastanie włosków; po ścięciu lub wyrwaniu, łodyga włosa zostaje pokryta naskórkiem, co może uniemożliwić jej przebicie się przez skórę na zewnątrz. Zapalenie może również wynikać z zablokowania ujść mieszków włosowych przez resztki kosmetyków, zanieczyszczenia, sebum czy pot, a także ze stosowania drażniących środków myjących lub nieodpowiedniej bielizny wykonanej z syntetycznych materiałów.
Krostki po goleniu a zużyta maszynka
Warto zadbać o odpowiednią ostrość ostrzy w maszynce i jej częste wymienianie. Tępe ostrze nieregularnie szarpie włos zamiast pozostawiać ostre zakończenie, które zwiększa szanse włosa na przebicie się przez nagromadzony zrogowaciały naskórek. Podczas golenia należy wykonywać ruchy zgodnie z kierunkiem wzrostu włosów - w przeciwnym kierunku może dojść do dodatkowego podrażnienia. Akcesoria do golenia powinno przechowywać się w suchych miejscach, z dala od wilgoci, aby uniknąć namnażania drobnoustrojów. Przed ponownym użyciem tych samych ostrzy można je zdezynfekować przy pomocy np. spray‘u do odkażania rąk na bazie etanolu lub alkoholu izopropylowego, roztworu kwasu bornego lub spirytusu salicylowego.
Ropne krosty po goleniu a nieodpowiednia higiena
Najlepszym sposobem na zapobieganie oraz pozbycie się już istniejącego problemu wrastających włosków i powstającego przez to stanu zapalnego jest regularne złuszczanie naskórka. Peeling pomaga usunąć martwe komórki naskórka, które mogą uniemożliwiać przebicie się włosków. Uwolnione włoski są łatwiej dostępne dla ostrza, co minimalizuje ryzyko ich wrastania. Oczywiście przed samym usuwaniem włosków skóra musi być dokładnie oczyszczona. Warto wykorzystać do tego ciepłą wodę, która dodatkowo zmiękczy skórę i włoski, co ułatwi golenie.
Nieprzewiewna bielizna i jej wpływ na powstawanie krostek po goleniu
Inną przyczyną powstawania zapalnych krostek może być noszenie zbyt ciasnej bielizny, która ociera się o skórę i nie pozwala jej prawidłowo „oddychać”. Bielizna powinna być wykonana z materiałów, które są przyjazne dla skóry, zapewniają komfort i higienę. Takim materiałem jest powszechnie stosowana bawełna. Bawełna jest naturalnie przewiewna, dzięki temu nawet w cieplejsze dni pomaga utrzymać skórę suchą i świeżą, minimalizując ryzyko podrażnień i infekcji intymnych.
Jak krok po kroku zadbać o bikini, by uniknąć czerwonych krostek po goleniu?
Aby uniknąć czerwonych, zapalnych krost należy pamiętać o kilku prostych zasadach. Jedną z najważniejszych rzeczy jest odpowiednie przygotowanie skóry do zabiegu po przez dokładne oczyszczenie i złuszczenie nagromadzonego zrogowaciałego naskórka.
Wykonaj peeling przed goleniem stref intymnych?
Skóra okolic intymnych jest wyjątkowo wrażliwa i podatna na podrażnienie, dlatego zwykły peeling mechaniczny warto zastąpić delikatniejszym peelingiem enzymatycznym. Peelingi enzymatyczne są delikatne, ponieważ działają na bazie enzymów roślinnych, które delikatnie rozpuszczają martwe komórki skóry bez mechanicznego pocierania. Wybierając peeling mechaniczny należy zwrócić uwagę na rodzaj i wielkość cząsteczek złuszczających. Bardzo drobne, miękkie ziarna nie będą drażnić skóry, w przeciwieństwie do grubych, ostro ciętych granulek, które mogą przyczynić się do powstawania skaleczeń.
Zwróć uwagę czym i jak się golisz
Użyj czystej, ostrej żyletki specjalnie przeznaczonej do golenia miejsc intymnych. Tępe żyletki mogą ciągnąć i szarpać włoski, co prowadzi do podrażnień.
Aplikuj żel lub piankę do golenia dla skóry wrażliwej. Zapewniają one dodatkową ochronę i ułatwiają ślizganie się ostrza. Gol włoski w kierunku ich wzrostu, aby zminimalizować podrażnienia. Nie naciskaj zbyt mocno żyletki. Pozwól, aby ostrze delikatnie przesuwało się po skórze. Staraj się nie przechodzić wielokrotnie po tym samym obszarze.
Nie zapomnij o nawilżeniu skóry
Nałóż krem, balsam lub żel po goleniu przeznaczony dla skóry wrażliwej. Unikaj produktów zawierających alkohol, które mogą wysuszać skórę. Rozważ stosowanie produktów z aloesem lub innymi składnikami łagodzącymi.
Co na podrażnienie po goleniu bikini?
Jeśli mimo wszystko pojawi się podrażnienie, a produkty po goleniu nie przynoszą oczekiwanych rezultatów, można wspomóc się domowymi sposobami na złagodzenie niepożądanych objawów. Duża popularnością cieszy się stosowanie żelu aloesowego, który jest znany ze swoich właściwości kojących i łagodzących. Czysty żel aloesowy zaaplikowany bezpośrednio na skórę w miejscach podrażnionych pomaga ukoić i nawilżyć skórę oraz przyspieszyć jej gojenie. Sprawdzić się może także olejek z drzewa herbacianego. Już kilka kropli olejku dodanego do kremu lub balsamu pozwoli czerpać korzyści z jego przeciwdrobnoustrojowych, przeciwzapalnych i łagodzących właściwości.
Podsumowanie
Aby cieszyć się gładką skórą, bez bolesnych, zapalnych krostek zaleca się dokładne przygotowanie skóry przed goleniem, w tym wykonanie peelingu, który pomoże usunąć martwe komórki naskórka i ułatwi golenie. Istotne jest używanie czystej, ostrej żyletki oraz stosowanie odpowiednich kosmetyków do golenia. A po samym goleniu ważne jest nawilżenie skóry produktami przyjaznymi dla skóry wrażliwej.
Bibliografia:
- Kołodziejczak, Kosmetologia tom I, Warszawa 2019, s. .228-234, 361-364.
- Kołodziejczak, Kosmetologia tom II, Warszawa 2020, s. 20-21.
- Padlewska, Kosmetologia ciała, Warszawa 2017, s.405-407.
- M-C. Martini, Kosmetologia i farmakologia skóry, Warszawa 2009, s.240.
- Noszczyk [red.], Kosmetologia pielęgnacyjna i lekarska, Warszawa 2012, s. 366-369.