Ciasto marchewkowo-bananowe

Ewelina
Ciasta
12.09.2014 21:55
Ciasto marchewkowo-bananowe

Przepis

Poniższy przepis jest dosyć dowolną wariacją na temat ciasta Dulce& Banana z bloga White Plate.

Ciasto marchewkowe przywiozłam wiele lat temu z Kanady. W tamtych czasach u nas królowały ciasta ucierane, ewentualnie z kremem albo drożdżowe. Ciasto z dodatkiem marchwi w czasach braku podstawowych produktów na bieżąco w sklepach, było co najmniej dziwne. Zwyczajna marchew - do ciasta? A jednak smak broni się sam. Połączenie korzennych przypraw z marmoladą jabłkową - doskonałe. Postanowiłam urozmaicić ciasto poprzez banany i masło karmelizowane z cukrem oraz konfiturę malinową. Produkt końcowy zaskoczył mnie bardzo pozytywnie - ciasto jest wilgotne, lekko kwaskowate. Nie można go od razu wyciągać z formy, ale poczekać kilka godzin i to jest największy problem. Bo pachnie cudownie.

Ciasto marchewkowe z bananami (na blachę 40 cm x 28cm)

Wierzch ciasta

50 g masła

50 g cukru

1/2 słoika dżemu lub powidła malinowe (przetarte - bez pestek)

3 banany, pokrojone w krążki

Ciasto marchewkowe

2 szklanki mąki pszennej

1/2 szklanki grysiku

3 jajka

1 i 1/4 szklanki oleju słonecznikowego lub rzepakowego

1 łyżeczka cynamonu

1/2 łyżeczki imbiru, startej gałki muszkatołowej, goździków

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżeczka sody

szczypta soli

2 szklanki marchwi startej na tarce

2 szklanki startych i podduszonych jabłek lub konfitura jabłkowa

1/2 szklanki kokosu

Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Masło z cukrem karmelizować przez kilka minut, dodać dżem malinowy i wylać na blachę. Równomiernie rozłożyć krążki bananów.

Mokre składniki ciasta marchewkowego pomieszać blenderem. Dodać resztę składników i dokładnie połączyć przez kilka minut. Masę równomiernie i delikatnie rozłożyć na bananach i karmelu z masła i cukru. Włożyć do piekarnika, nagrzanego do 180 stopni na 50 minut. Po tym czasie wyciągnąć z pieca, ale poczekać, aż ciasto się ochłodzi i dopiero wtedy odwrócić je na drugą stronę. Najlepiej przekroić je na dwie części, bo wtedy jest dużo łatwiej.

Smacznego!