Kwiecień przyniósł nam prawdziwie wiosenną pogodę, a zapowiada się jeszcze lepiej. Temperatury w tym miesiącu zdecydowanie przekroczą normę. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że kwiecień będzie wręcz szalony.
Bardzo ciepły ciepły kwiecień
Koniec tego tygodnia i początek kolejnego upłynie pod znakiem wręcz upałów. Termometry w niektórych częściach kraju pokażą o 15 stopni więcej, niż zazwyczaj o tej porze roku. Miejscami będzie nawet 28 stopni C.
Według modelu CFS, którym posługuje się m.in. Amerykańska Narodowa Służba Oceanu i Atmosfery (NOAA), obecny miesiąc w Polsce może przynieść temperatury nawet o ponad 2,5 st. C wyższe od średniej z ostatniego trzydziestolecia.
Szalony kwiecień wg NOAA. Prognozowana anomalia średniej temperatury powietrza >2,5°C - czytamy na platformie X IMGW.
Na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat (1991-2020), kwiecień przynosił raczej chłodniejsze temperatury. Bywało, że pojawiały się nawet opady śniegu i mocne nocne przymrozki. Dlatego też obecne anomalie są niespotykane.
Początek weekendu będzie dość wietrzny, a do tego pochmurny i deszczowy, lokalnie może także zagrzmieć. W niedzielę natomiast nastąpi wyraźna poprawa pogody, w całym kraju będzie słonecznie, sucho i bardzo ciepło, na zachodzie kraju termometry mogą pokazać nawet 27°C. - czytamy na stronie IMGW.
Opady też powyżej normy
Skoro już wiemy, że kwiecień będzie rekordowo ciepły, to warto wspomnieć też o opadach deszczu.
Z danych przedstawionych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że opadów w kwietniu będzie więcej, niż zazwyczaj.
Pogodnie w maju. Oba miesiące mają być bardzo deszczowe.
Miejscami może być niebezpiecznie
Warto pamiętać, że napływ ciepłych mas powietrza znad Afryki, który przyniesie wyjątkowo wysokie temperatury, może doprowadzić też do burz.
Burze i opady deszczu, które wejdą do Polski 10 kwietnia, rozpoczną one okres pogody chłodniejszej, atlantyckiej, trwającej tydzień.
