Nadszedł czas rozliczania PIT-u za 2023 rok. 15 lutego udostępniono nam wstępne rozliczenia, które trzeba zatwierdzić lub wcześniej edytować i zaznaczyć przysługujące nam ulgi. Ważne jest, aby uważać częste pułapki, dotyczące między innymi ulgi na dziecko. Poznaj szczegóły.
Ulga na dziecko - obowiązują limity!
Jedną z najpopularniejszych ulg podatkowych, jest ulga prorodzinna. Warto jednak wiedzieć, że w przypadku rodzin z tylko jednym dzieckiem, obowiązuje limit przychodów.
- W przypadku jednego dziecka dla małżeństwa jest to (limit dochodów) 112 tysięcy złotych, w związku nieformalnym 56 tysięcy złotych na rodzica, a osobie samotnie wychowującej dziecko przysługuje limit 112 tysięcy - wyjaśnił Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFaktu, w rozmowie z TVN24.
Uwaga: system nie wykryje bezprawnego zaznaczenia ulgi
Portal InnPoland przytoczył sytuację, która spotkała podatnika chcącego skorzystać z ulgi na dziecko.
Ma on jedno dziecko, a więc obowiązuje go limit dochodów. W ciągu kilku poprzednich lat bezproblemowo korzystał jednak z ulgi prorodzinnej, więc w tym roku także bez problemu zaznaczył ją w zeznaniu rocznym.
PIT został zatwierdzony i wysłany, a podatnik czekał, jak co roku, na zwrot z tytułu ulgi na dziecko.
Zbieg okoliczności chciał, że w pewnym momencie mężczyzna zorientował się, że w tym roku nie przysługuje mu ulga na dziecko, bo przekroczył limit dochodów.
Co więcej, w roku poprzednim także go przekroczył, ale też bezproblemowo zaznaczył ją w systemie i uzyskał zwrot podatku.
– To nie wszystko. Coś mnie tknęło i sprawdziłem poprzednie zeznanie, je również składaliśmy elektronicznie. Szybko, wygodnie i kompletnie do bani. Bo również wtedy przekroczyliśmy próg dochodowy! Najśmieszniejsze jest to, że system tego nie wyłapał i dostaliśmy zwrot – czytamy w portalu InnPoland.
Oznacza to, że nieświadomie podatnik wprowadził Urząd Skarbowy w błąd. Najdziwniejsze jest jednak to, że pomimo braku prawa do zwrotu podatku, i tak mógł zaznaczyć ulgę na dziecko i otrzymać pieniądze od skarbówki.