Niebezpiecznie na proteście rolników! Policja musiała interweniować!

Agnieszka
Newsy
15.02.2024 11:56
Niebezpiecznie na proteście rolników! Policja musiała interweniować!

Od 9 lutego nieprzerwanie trwają protesty rolników w większości polskich miast. W niektórych miejscach rolnicy pokojowo blokują ulice i przejścia dla pieszych, a w innych sytuacja jest dużo bardziej napięta. Przykładem może być Wrocław, gdzie zgromadzenie musiała rozwiązać policja.

Protest rolników we Wrocławiu

W czwartek rano protestujący rolnicy zgromadzili się w centrum Wrocławia, pod siedzibą Parlamentu Europejskiego, a także na placu Społecznym pod urzędem marszałkowskim i wojewódzkim.

Na placu Społecznym pojawiło się ponad 300 traktorów, a siedziby urzędów obrzucono jajkami. Protest spowodował znaczące utrudnienia ruchu. Zablokowana była szczególnie ulica Widok. 

W miarę trwania protestów, atmosfera robiła się coraz bardziej burzliwa. Finalnie interweniować musiała policja.

Race, petardy i jajka na proteście rolników

W sercu Wrocławia znajduje się między innymi budynek Biura Informacyjnego Parlamentu Europejskiego. Został on licznie obrzucony jajkami, a w ruch poszły też petardy i race.

Policja musiała więc interweniować i zaapelowała o rozejście się protestujących rolników.

Monika Dubec z biura prasowego urzędu miejskiego Wrocławia przekazała:

"Także w czasie przejścia protestujących (ok. 10.00-12.00) z ul. Widok, przez ul. Oławską i pl. Społeczny do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego - czasowo wstrzymana zostanie autobusowa komunikacja zbiorowa. Poza tymi wyjątkami komunikacja tramwajowa w mieście będzie kursowała bez zmian".

Zdjęcie Niebezpiecznie na proteście rolników! Policja musiała interweniować! #1
Źródło: Twitter 

Protesty rolników - o co walczą?

Ogólnopolski protest rolników rozpoczął się 9 lutego. W związku z tym na ulice wielu polskich miast wyjechały traktory, blokowane są przejścia dla pieszych i utrudniony jest ruch uliczny.

Z powodu braku osiągnięcia porozumienia, rolnicy protestują głównie przeciwko wprowadzeniu “Zielonego Ładu”, a także chcą ograniczenia napływu towarów rolnych z Ukrainy.

Według nich ukraińskie towary napływają w sposób niekontrolowany, a Ukraińscy dystrybutorzy nie muszą przestrzegać tych samych restrykcji, co Polacy. To, ich zdaniem, znacząco obniża poziom cen w skupach. 

- Ceny produktów rolnych z Ukrainy to są ceny dumpingowe. My przy tych cenach nie damy rady - przyznaje jeden z protestujących.

Polscy rolnicy walczą też o wsparcie w hodowli zwierząt. 

Zdjęcie Niebezpiecznie na proteście rolników! Policja musiała interweniować! #2
Źródło: Twitter
Kluczowe Punkty
  • Od 9 lutego trwają protesty rolników w większości polskich miast.
  • W niektórych miejscach rolnicy pokojowo blokują ulice i przejścia dla pieszych, a w innych sytuacja jest dużo bardziej napięta.
  • We Wrocławiu zgromadzenie musiała rozwiązać policja.
  • Na placu Społecznym pojawiło się ponad 300 traktorów, a siedziby urzędów obrzucono jajkami.
  • Rolnicy protestują głównie przeciwko wprowadzeniu “Zielonego Ładu” i chcą ograniczenia napływu towarów rolnych z Ukrainy.
  • Według rolników, ukraińskie towary napływają w sposób niekontrolowany i obniżają poziom cen w skupach.
  • Polscy rolnicy walczą też o wsparcie w hodowli zwierząt.
Zostań z nami
Pobierz naszą aplikację mobilną