Nadszedł okres studniówkowy. Dla tegorocznych maturzystów to wyjątkowy czas i wyczekiwana od dawna impreza. Dla rodziców jednak studniówka wiąże się także z bardzo dużymi kosztami. Niestety, nie każdy może sobie na nie pozwolić, tym bardziej teraz, kiedy dosłownie wszystkie ceny wystrzeliły w górę. Przykładem może być pani Basia i jej historia, którą do nas wysłała.
Moja córka marzyła o tym dniu
Moja córka Klaudia świetnie się uczy i jest dziewczyną do rany przyłóż. Nie ślęczy jednak całymi dniami w książkach - ma bujne życie towarzyskie, wielu przyjaciół i mnóstwo pomysłów na zorganizowanie sobie czasu wolnego. Kocha wydarzenia. Czy to impreza urodzinowa przyjaciółki, czy zwykłe wyjście do kina - zawsze podchodzi do tego z ekscytacją.
Nic więc dziwnego w tym, że o swojej studniówce marzyła i fantazjowała od dawna. Serce mi więc pęka na myśl, że być może moje dziecko na swoją wymarzoną uroczystość nie pójdzie…
Nie stać mnie na to wszystko…
Klaudia nie wie o moich problemach finansowych. Odkąd rozstałam się z jej tatą rok temu, ledwo wiążemy koniec z końcem, pomimo tego, że biorę nadgodziny. Klaudia nie wie o tym, że jej ojciec co miesiąc spóźnia się z alimentami, albo w ogóle nie robi przelewu.
Co więcej, sam mając problemy finansowe, od razu powiedział, że nie może dołożyć się do studniówki Klaudii. A koszty są ogromne…
Zapłacenie za bal maturalny będzie dla mnie bardzo trudne, tym bardziej, że szkoła organizuje imprezę w popularnej sali restauracyjnej.
Zapłata za talerzyk to nie wszystko
Restauracja, w której ma mieć studniówkę Klaudia, bierze 550 zł za osobę. Całe szczęście, że w tę cenę wliczony jest już DJ, jedzenie, wystrój i fotograf.
Klaudia jednak nie idzie sama. Oczywistym jest, że zaprosiła swojego chłopaka, który chodzi do innej szkoły. Za jej osobę towarzyszącą muszę zapłacić dodatkowe 230 zł.
Nikogo chyba nie zdziwi fakt, że studniówkę trzeba się też ubrać w suknię, pomalować, uczesać…to wszystko generuje kolejne koszty, a dla mnie zapłata za salą salę jest już bardzo problematyczna.
Klaudia nie jest rozpieszczonym dzieckiem. Z pewnością, gdybym powiedziała jej o naszej sytuacji, zrozumiałaby to i uszanowała. Jednak mi aż łzy się cisną do oczu wiedząc, jak bardzo pragnie pójść na bal maturalny i jakie znaczenie temu nadaje.
Sama też nie pochodzę z bogatej rodziny. Zawsze byłam najuboższą dziewczynką w klasie i pamiętam co czułam, gdy nie miałam tego, co moje koleżanki.
Nigdy nie podejrzewałam, że spotka to i moje dziecko.
Na ten moment staram się jakoś zorganizować pieniądze. Jeśli się nie uda, porozmawiam z Klaudią szczerze. Nie boję się jej reakcji, a tego, że będzie z tego powodu bardzo smutna.
Od redakcji
Jak zmniejszyć koszty studniówki?
Aby zmniejszyć koszty studniówki, istnieje kilka praktycznych rozwiązań:
- Wypożyczanie lub zakup sukni z drugiej ręki: Zamiast kupować nową suknię, rozważ wypożyczenie lub zakup używanej kreacji. Internet oferuje wiele serwisów z pięknymi sukienkami na specjalne okazje, często w znacznie niższych cenach.
- Samodzielne wykonanie makijażu i fryzury: Wykorzystaj poradniki i tutoriale dostępne w internecie, aby samodzielnie stworzyć wygląd na bal. To nie tylko oszczędność, ale również świetna okazja do nauki nowych umiejętności.
- Wspólny transport z innymi uczestnikami: Zorganizowanie wspólnego przejazdu z innymi uczestnikami balu może znacznie obniżyć koszty transportu.
- Negocjacje z organizatorami: Spróbuj negocjować cenę za osobę na balu lub zrezygnuj z niektórych usług (np. fotograf), zastępując je własnymi rozwiązaniami, jak dokumentacja wydarzenia smartfonem.
- Rozmowa z dzieckiem o budżecie: Otwarta i uczciwa komunikacja na temat ograniczeń finansowych może być cennym doświadczeniem edukacyjnym. Wspólne planowanie i ustalanie priorytetów może wzmocnić zrozumienie i zaufanie w rodzinie.
Drogie Czytelniczki i Czytelnicy, jeśli borykacie się z podobnymi dylematami lub innymi problemami, które chcielibyście podzielić się z nami, zachęcamy do napisania na adres [email protected].
Gwarantujemy pełną anonimowość i dyskrecję. Pamiętajcie, że dzielenie się swoimi uczuciami i doświadczeniami może być pierwszym krokiem do znalezienia odpowiedzi i wsparcia. Jesteśmy tu dla Was, by słuchać, doradzać i inspirować.