Najbardziej celebrowane święta, czyli Boże Narodzenie, już niebawem. Obecna pogoda za oknem wielu napawa nadzieją na to, że tegoroczne święta będą mroźne i białe. Jak jednak Boże Narodzenie malują nam w Polsce synoptycy? Poznaj szczegóły.
Mroźny i biały początek grudnia
Początek grudnia zaskoczył nas wszystkich ogromną ilością śniegu i minusowymi temperaturami. Dzięki temu miłośnicy zimowej aury w końcu mają się z czego cieszyć.
Do zalegającego śniegu, małej ilości chmur i mrozu nie powinniśmy się jednak zbytnio przyzwyczajać. A już tym bardziej nie powinniśmy oczekiwać, że na święta Bożego Narodzenia czeka nas podobna aura.
Eksperci z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawili bowiem wstępne prognozy pogody na nadchodzące Boże Narodzenie. Co przewidują? Jaka czeka nas pogoda?
Pogoda na Boże Narodzenie 2023
4 grudnia Synoptycy z IMGW opublikowali prognozę na najbliższe tygodnie. Przywołali też przysłowie związane z pogodą na święta, które obowiązuje w Barbórkę, czyli dzień Świętej Barbary:
"Święta Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie".
"W tym roku jest jednak odwrotnie, temperatury są wyjątkowo niskie, a pokrywa śnieżna notowana jest w całym kraju. Możemy spodziewać się mokrych i deszczowych świąt?" - zastanawiali się synoptycy.
Obawy niestety się potwierdziły. Eksperci z IMGW informują, że nadchodzące święta nie upłynął nam pod znakiem prawdziwej zimowej aury. Koniec grudnia prawdopodobnie okaże się deszczowy i o wiele cieplejszy niż jego początek.
W prognozach średnio i długoterminowych nadal widoczna jest odwilż, która wystąpić ma w drugiej dekadzie grudnia. A co ze Świętami? Wg dzisiejszej predykcji modelu długoterminowego od ECMWF 52 tydzień roku (25.12 - 31.12) ma być okresem z temperaturą w normie z lekkim odchyleniem na (dodatnią anomalią średniej temperatury powietrza). To może oznaczać, że nie doświadczymy w tym okresie takiej zimy jaką mamy obecnie. - czytamy we wpisie IMGW na platformie X.
Oznacza to, że cieplej i bardziej deszczowo zrobi się już w połowie grudnia. Taka pogoda ma towarzyszyć nam aż do końca miesiąca.