W ostatnich wyborach wiele partii politycznych deklarowało chęć liberalizacji prawa aborcyjnego, stawiając to na czoło swoich postulatów wyborczych. Jednakże, pomimo ich zapewnień, eksperci z dziedziny prawa podkreślają, że te partie mogą napotkać na znaczące przeszkody w realizacji tych obietnic. Istnieje wiele argumentów sugerujących, że pomimo mocnych deklaracji, faktyczne wprowadzenie liberalizacji może okazać się znacznie trudniejsze niż zakładano.
Deklaracje Partii Opozycyjnych
Podczas ostatnich wyborów, główne partie opozycyjne – Koalicja Obywatelska i Lewica – deklarowały chęć wprowadzenia liberalizacji prawa aborcyjnego. Koalicja Obywatelska, pod przewodnictwem Donalda Tuska, miała na celu wprowadzenie możliwości przerywania ciąży do 12. tygodnia, by była ona legalna, bezpieczna oraz szeroko dostępna dla kobiet. Z kolei Lewica postulowała, by decyzja o przerwaniu ciąży do 12 tygodnia była wyłącznie w gestii kobiety.
Barierą Trybunał Konstytucyjny
Eksperci, cytowani przez portal prawo.pl, wskazują dwa główne czynniki, które mogą uniemożliwić realizację deklaracji opozycji w kwestii liberalizacji prawa aborcyjnego.Jak podkreśla dr hab. Ryszard Piotrowski, uznany konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, plany opozycji mogą napotkać poważne trudności. Główną barierą jest obecny skład i charakter Trybunału Konstytucyjnego. Piotrowski zwraca uwagę, że liberalizacja jest praktycznie niemożliwa z uwagi na specyfikę Trybunału oraz matematykę w Sejmie.
Arytmetyka Sejmowa
Współczesny układ sił w Sejmie wskazuje na trudności związane z przeforsowaniem liberalizacji. Aby odrzucić prezydenckie weto, konieczne jest zdobycie aż 276 głosów. Opozycja demokratyczna zdobyła jedynie 248, co czyni tę kwestię jeszcze bardziej skomplikowaną. Dodatkowo, PSL, posiadające 32 mandaty, nie popiera zmian w prawie aborcyjnym.
Decyzje Trybunału Konstytucyjnego
W 2020 roku Trybunał Konstytucyjny podjął decyzję, która wywołała wiele kontrowersji. Usunięto przesłankę, która umożliwiała aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego upośledzenia płodu lub nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu.
Możliwość Zmiany?
Profesor Piotrowski wskazuje, że choć Trybunał Konstytucyjny naruszył Konstytucję swoim wyrokiem, trudno oczekiwać zmian w jego linię orzeczniczą bez odpowiedniego wniosku do Trybunału.
Projekt Prezydenta Andrzeja Dudy
Jednak istnieje pewne światełko w tunelu. Prezydent Andrzej Duda zaproponował projekt ustawy, który miałby złagodzić konsekwencje orzeczenia TK, skupiając się na aborcji w przypadku wad letalnych płodu. Projekt ten nigdy nie został przyjęty przez Sejm, ale istnieje możliwość, że zostanie ponownie zgłoszony przez posłów nowej kadencji.
Podsumowanie
Debata na temat liberalizacji prawa aborcyjnego w Polsce jest daleka od zakończenia. W obliczu licznych wyzwań, zarówno politycznych, jak i prawnych, przyszłość tego zagadnienia pozostaje otwarta. Jedno jest pewne - dyskusja będzie trwała, a decyzje podejmowane w najbliższych latach zaważą na przyszłości praw kobiet w Polsce.