Kolejne wybory parlamentarne odbędą się już 15 października. Niewiele osób wie, że można na tym zarobić sporą gotówkę. Mowa rzecz jasna o pracy w komisji wyborczej, ale nie tylko. W tym roku wynagrodzenie finansowe otrzymają też mężowie zaufania. Na czym polega ich praca?
Praca w komisji wyborczej - wynagrodzenie
W każdej komisji wyborczej wydającej karty do głosowania zasiada przewodniczący, jego zastępca i zwykli członkowie. Najwięcej zarabia przewodniczący - w tym roku to 800 zł. Zastępca natomiast zarabia nieco mniej, bo 700 zł. Zwykli członkowie - 600 zł.
Oprócz członków komisji na wynagrodzenie w tym roku mogą liczyć także mężowie zaufania, obecni podczas wyborów. Na czym polega ich praca?
Mężowie zaufania - czym się zajmują i ile zarobią?
Mężowie zaufania są obecni podczas wyborów. Ich zadanie jest obserwowanie przebiegu wyborów oraz dopatrywanie się wszelkich nieprawidłowości.
Sprawdzają, czy podczas oddawania głosów nie dochodzi do sytuacji, która mogłaby być podstawą do unieważnienia głosu lub wyniku wyborów.
Praca męża zaufania zaczyna się jeszcze przed rozpoczęciem wyborów. Potem bierze on udział w nadzorowaniu głosowania, a także jest obecny w momencie liczenia głosów. Na każdym z tych etapów ma prawo do nagrywania przebiegu sytuacji.
W tym roku mężowie zaufania zarobią 40 procent stawki członka komisji wyborczej, czyli 240 zł.
Uwaga: pieniądze otrzyma tylko ten mąż zaufania, który będzie obserwował przebieg wyborów przez przynajmniej 5 godzin oraz będzie kontynuował obserwacje do momentu sporządzenia protokołu.
Jakie warunki trzeba spełnić, aby zostać mężem zaufania na tegorocznych wyborach parlamentarnych?
Osoba, która zdecyduje się na pełnienie funkcji męża zaufania podczas wyborów musi spełnić kilka warunków. Oto one:
- Wiek minimum 18 lat.
- Posiadanie polskiego obywatelstwa.
- Posiadanie pełni praw publicznych.
- Brak kandydatury w wyborach.
- Brak pełnienia funkcji komisarza wyborczego, pełnomocnika wyborczego i pełnomocnika finansowego komitetów wyborczych.
- Mąż zaufania nie może być również członkiem komisji wyborczej ani urzędnikiem wyborczym.
