Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych opublikował nowe kwoty, jakie mogą sobie dorobić emeryci i renciści, którzy pobierają świadczenia, a którzy nie ukończyli jeszcze powszechnego wieku emerytalnego. Z komunikatu wynika, że stawki te będą niższe, niż dotychczas.
Dorabianie do emerytury
Emeryci i renciści pobierający świadczenia, zarówno przed ukończeniem wieku emerytalnego, jak po jego osiągnięciu, mają prawo do nich dorabiać. Wiele osób nie chce bowiem rezygnować z pracy, która często jest dla nich również pasja. Dzięki temu mogą też poprawić swój stan materialny.
Obowiązują jednak limity zarobków. Ich przekroczenie może sprawić, że ZUS zmniejszy świadczenie o tyle, o ile przekroczono limit, a w niektórych przypadkach może je nawet całkowicie zawiesić.
Warto dodać, że limity dorabiania do emerytury lub renty obowiązują jedynie osoby, które nie osiągnęły jeszcze wieku emerytalnego i są na wcześniejszej emeryturze.
Ile wynosi limit dorabiania do emerytury
Limit kwoty, jaką można dorobić do emerytury zmienia się co trzy miesiące. Jest on bowiem zależny od przeciętnego wynagrodzenia.
Dorabiając do emerytury nie wolno przekroczyć kwoty 70 procent przeciętnego wynagrodzenia w Polsce.
Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych poinformował w środę, że od 1 września będzie to kwota 4904,10 zł, obecnie jest to 4987,00 zł.
Kiedy ZUS może zawiesić wypłatę świadczenia?
ZUS może zawiesić wypłatę świadczenia, jeśli limit dorabiania do emerytury przekroczy o 130 procent przeciętnego wynagrodzenia. Obecnie jest to kwota 9261,60 zł, jednak już od 1 września wyniesie ona 9107,50 zł.
Co w przypadku, gdy limit zostanie przekroczony o mniej niż 130 procent przeciętnego wynagrodzenia? Wtedy Zakład Ubezpieczeń Społecznych pomniejszy wypłacane świadczenie o tyle, o ile został przekroczony limit. Jednak nie o więcej, niż wynosi maksymalny limit zmniejszenia:
- 794,35 zł dla emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,
- 595,80 zł dla rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy,
- 675,24 zł - dla rent rodzinnych.