Ubiegłoroczne zatrucie Ordy wraca na pierwsze strony gazet za sprawą raportu opublikowanego przez Greenpeace. Okazuje się, że organizacja znalazła prawdopodobną przyczynę zatrucia wody. Co więcej, przekonuje, że latem może dojść do kolejnej takiej sytuacji na Odrze, a także Wiśle.
Za zatrucie rzeki odpowiadają spółki górnicze?
W raporcie Greenpeace znajdują się informacje na temat tego, że za zatruciem Odry stoją spółki górnicze wydobywające węgiel kamienny na Śląsku.
Po zbadaniu dorzeczy Wisły i Odry, do których wrzucane są ścieki produkowane przez kopalnie, okazało się, że niektórych dopływach Wisły i Odry zasolenie wody jest wyższe niż w Bałtyku.
Biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie zasolenie było główną przyczyną zatrucia Odry, Greenpeace przekonuje, że za zatruciem stoją właśnie kopalnie.
"Aktywistki i aktywiści Greenpeace wraz z naukowcami-chemikami pobrali i przebadali na terenie Górnego Śląska próbki wody pod kątem ich zasolenia. Wyniki okazały się zatrważające. W niektórych dopływach Wisły i Odry zasolenie wody jest wyższe niż w Bałtyku. To właśnie wysoka zawartość soli w Odrze stanowiła pożywkę do rozwoju toksycznych glonów z gatunku Prymnesium parvum (tzw. złotych alg), będących bezpośrednią przyczyną masowego pomoru ryb" – przekonuje organizacja.
Co więcej, w przebadanych przez Greenpeace wodach znajduje się “stężenie chlorków i siarczanów jest tam kilkadziesiąt razy wyższe od tego, które doprowadziło do katastrofy na Odrze.”
Czeka nas kolejna katastrofa na Odrze i Wiśle?
Biorąc po uwagę fakt, że wysokie stężenie toksyn wykryto także w dopływach Wisły, aktywiści przewidują, że również ta rzeka zostanie skażona latem, jeśli nic się nie zmieni.
Do ponownego zatrucia Odry i Wisły może dojść latem, ponieważ wtedy poziom wody jest niższy, a temperatury wyższe - przekonuje organizacja.
"Co gorsza, jeśli złote algi znalazły się także w dorzeczu Wisły, scenariusz katastrofy ekologicznej może się powtórzyć również w przypadku tej największej polskiej rzeki. To właśnie ścieki kopalniane, które trafiają do Wisły, okazały się najbardziej zasolone ze wszystkich próbek przebadanych przez Greenpeace. Wisła, dopływając do Górnego Śląska, jest czystą górską rzeką, a opuszcza go, po 25-krotnym wzroście zasolenia, jako zanieczyszczony ściek" – czytamy w komunikacie.
