Rada Polityki Pieniężnej zakończyła pierwsze w tym roku, dwudniowe obrady, które odbyły się w dniach 3 i 4 stycznia. To właśnie w ich trakcie zapadła decyzja, na którą czekali nie tylko kredytobiorcy, ale także cały rynek.
Stopy procentowe
Bank centralny poinformował, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) utrzymała stopę referencyjną na poziomie 6,75 proc. Ta decyzja jest zgodna z przewidywaniami konsensusu rynkowego. Pozostałe stopy procentowe również nie zostały zmienione i będą nadal kształtować się następująco:
- stopa referencyjna: 6,75 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,75 proc.),
- stopa lombardowa: 7,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 7,25 proc.),
- stopa depozytowa: 6,25 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,25 proc.),
- stopa redyskonta weksli: 6,8 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,8 proc.),
- stopa dyskontowa weksli: 6,85 proc. w skali rocznej (poprzednio 6,85 proc.).
Na czwartek, 5 stycznia br., na godz. 15:00 zaplanowano konferencję prasową prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczącego RPP Adama Glapińskiego.
Cykl podwyżek
W październiku 2021 roku Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła agresywny cykl podwyżek stóp procentowych, w ramach którego zostały podniesione aż 11 razy z rzędu. W październiku 2022 r. większość RPP opowiedziała się przeciw kolejnym podwyżkom kosztu pieniądza i od tamtej pory stopy procentowe NBP pozostają na niezmienionych poziomach.
Wciąż jednak nie pojawił się formalny komunikat o zakończeniu wspomnianego cyklu. Również prezes Adam Glapiński kilkukrotnie podkreślał na konferencjach prasowych, że prawdopodobnie to nie koniec, lecz jedynie chwilowa przerwa.
Podwyżki powrócą?
Teoretycznie wciąż istnieje taka możliwość. Jednak ekonomiści są wyjątkowo zgodni i spodziewają się utrzymania stóp procentowych NBP na dotychczasowym poziomie w kolejnych miesiącach. Zgodnie z konsensusem rynkowym RPP, choć nie powiedziała tego wprost, zakończyła cykl podwyżek stóp procentowych.
Większość analityków oczekuje, że pozostaną one bez zmian do końca roku. Nieliczni, m.in. eksperci z Banku Pekao, sądzą nawet, że jeszcze w tym roku mogą zostać obniżone.
Marian Noga, były członek RPP zwrócił ponadto uwagę, że po raz pierwszy od dawna posiedzenie RPP odbyło się zanim Główny Urząd Statystyczny opublikuje szacunkowe dane dotyczące inflacji za grudzień. Jego zdaniem można spodziewać się odczytu na poziomie 18 proc., co w obecnej sytuacji także nie będzie sensacją, pomimo kolejnego rekordu.
