Newsy

Artur Barciś poczuł się upokorzony przez Pavlovic. Jurorka odpowiada!

Program „Taniec z Gwiazdami” gości na telewizyjnych ekranach od 2005 roku. Zyskał sporą rzeszę fanów, którzy chętnie śledzą zmagania gwiazd na parkiecie.

https://www.instagram.com/p/CRJaRXJBFCe/?utm_source=ig_embed

 „Dwanaście gwiazd, zapierające dech w piersiach taneczne popisy, trud codziennych wielogodzinnych treningów, niespodziewane kontuzje i urazy, ogromne zainteresowanie mediów oraz rywalizacja, której ukoronowaniem jest Kryształowa Kula dla zwycięzcy”. Taki opis czytamy na oficjalnej stronie „TzG”.

Uczestnicy programu mają podzielane zdanie na temat udziału w tanecznym show. Wielu z nich wspomina swoje uczestnictwo jako tygodnie ciężkiej pracy. Mówią o ogromnym zmęczeniu fizycznego i tęsknotą za domem. Inni traktują udział w show jako przygodę życia.

O swoją opinie pokusił się Artur Barciś – uczestnik 11. edycji „Tańca z Gwiazdami”. Jego taneczną partnerką była Paulina Biernat. Program emitowany był w 2010 roku na antenie TVN.

Artur Barciś podczas czasu trwania programu doznał kontuzji kostki. Doszło do pęknięcia. Nie zaprzestał jednak uczestnictwa w treningach. Para finalnie uzyskała siódme miejsce.

Pan Artur postanowił w rozmowie z reporterami „Plejady” powspominać swój udział w programie… 

Plejada.pl ujawnia fragmenty wywiadu z panem Arturem…

Wypowiedź aktora jest przepełniona żalem i negatywnymi wspomnieniami…

„Wydawało mi się, że to będzie przygoda, taki żart. A to była ciężka praca po siedem godzin dziennie. Do tego ogromny wysiłek fizyczny, potworny stres i masa upokorzeń. Odzwyczaiłem się już od tego, by ktoś mi mówił, że jestem beznadziejny i stawiał mi trójkę. Oczywiście, to była też dla mnie lekcja pokory. Jednak czasami te oceny były mocno niesprawiedliwe”- mówił aktor

Żal do jury

Pan Artur rzekomo ma żal do jury o niesprawiedliwe traktowanie. Uważa, że oceniający, w szczególności pani Iwona Pavlović pozostała obojętna wobec przeciwności i dyskomfortu z jakimi musiał się mierzyć po kontuzji. 

„Wiedziałem już wtedy, że w kolejnych odcinkach nie wystąpię, bo pękła mi kość w stopie. Na dodatek podczas schodzenia po schodach ta kość się złamała. Miałem założoną blokadę, żeby mnie nie bolało i żebym mógł zatańczyć. I przez to, że nie czułem bólu, zbiegłem po schodach i wtedy ta kość strzeliła. Nie wiem, jak udało mi się wystąpić. Tym bardziej, że tańczyliśmy trudną rumbę. Po występie usłyszałem od pani Iwony Pavlović, która wiedziała o mojej kontuzji, że rumby to ona w moim tańcu nie widziała. Poczułem się, jakby ktoś napluł mi w twarz. I to są tego rodzaju upokorzenia, które nie są warte tych pieniędzy, ani tej przygody” 

Zdziwiona Iwona Pavlović

Reporterzy „Faktu” postanowili prosić o komentarz panią Iwonę w tej sprawie. Kobieta była zaskoczona wypowiedzią i refleksjami pana Artura. Niedowierzała i sprawiała wrażenie zmieszanej :

„Nie wiem, czy to są rzeczywiście jego słowa, bo od tego należałoby zacząć. Ja nie lubię przedruków przedrukowań, bo jedno słowo z kropką lub bez zmienia cały sens. Musiałabym pana Barcisia usłyszeć, jak on to mówi. Nie do końca w to wierzę, bo moim zdaniem w tym programie nikt nikogo nigdy nie upokarza. Nie sądzę, żeby aż taka była jego intencja”- wypowiadała się kobieta w rozmowie z reporterem 

Pani Iwona w swojej wypowiedzi podkreśliła, że jury nie daje taryfy ulgowej z uwagi na kontuzje. Zadaniem jury jest ocena występu tanecznego a nie dyspozycyjności czy stanu zdrowia :

„Proszę pamiętać, że w programach, w których jesteśmy oceniani, (...) nie ma czegoś takiego: "Poproszę o dziesiątkę, bo ja jestem dzisiaj nie w formie"- dodała Iwona Pavlović

„Przecież jest mnóstwo programów, dotyczących naszych różnych umiejętności artystycznych śpiewająco- tańcząco-gotujących i robiących różne cuda i tam nikt nikogo nie pyta, czy pan jest chory, czy zdrowy, więc trzeba się liczyć z oceną. Moim zdaniem byłoby to bardzo nie fair, ponieważ tyle, ile jest par na parkiecie, tyle par mogłoby wyciągnąć L4 i powiedzieć: "Ja mam skręcone biodro, mnie boli łydka, a mnie boli głowa". Więc jeżeli tak powiedział, to byłoby nie fair, ale ja nie sądzę, by się w ten sposób wyraził”- kobieta tłumaczyła swój punk widzenia w sprawie 

Czy A. Barciś rzeczywiście powinien być łagodniej traktowany?

Źródło:https://www.facebook.com/photo.php?fbid=381278913356235&set=pb.100044223886683.-2207520000..&type=3

Popularne artykuły

Ostatnia wola Kory. Ma ją spełnić jej mąż

Sprzedajesz w Internecie? Skarbówka już o tym wie i wyśle list behawioralny. Jak uniknąć kłopotów?

Koniec z plastikowymi dowodami!? Od września wielka zmiana!