Mężczyźni uwielbiają chodzić po górach. To świetna okazja do wspólnych podróży ze swoimi rodzinami lub znajomymi. Wyprawa w góry wiąże się jednak z zakupem niezbędnego sprzętu. Oprócz kurtek czy koszulek termoaktywnych kluczowe są buty trekkingowe. Mężowie z uwagi na niedbałość lub oszczędność często chodzą w tanim obuwiu, co naraża ich na kontuzję. W ramach prezentu lub podpowiedzi warto rozejrzeć się za takim sprzętem samej. Które marki butów trekkingowych sprawdzą się najlepiej?
Okazje cenowe na dobre buty trekkingowe
Wiele małżonków unika kupowania butów trekkingowych, bo uważają, że są za drogie. Jak można się przekonać na https://www.e-horyzont.pl/buty/buty-meskie/buty-gorskie-i-trekkingowe-meskie.html - wcale nie trzeba wydawać fortuny, żeby mieć jakościowe obuwie górskie. Takie marki butów jak Aku, Refugio czy Asolo można kupić za niecałe 600 złotych. Wszystkie są bardzo wytrzymałe i oferują długoletnią gwarancję, co pozwala je wymienić przy ewentualnych uszkodzeniach.
Buty tych marek dostosowane są do każdej pory roku. Dzięki specjalnym podeszwom antypoślizgowym są w stanie zapewnić bezpieczeństwo nawet przy mokrym czy zaśnieżonym szlaku. Są one wystarczające na wszystkie polskie szlaki, nieważne czy chodzi o mniejsze Beskidy lub wysokie Tatry. W ten sposób mąż może wybrać się dosłownie na każdy szczyt w Polsce.
Wyspecjalizowane trekkingi męskie
Sprawa komplikuje się, jeżeli mąż jest prawdziwym koneserem gór. Ma on wprawdzie podstawowy sprzęt, ale przy ewentualnym wyjeździe na Słowację czy w Alpy może to nie wystarczyć. Warto kupić wtedy buty trekkingowe wyspecjalizowane, które dostosowane są do trudnych warunków na szlaku. Przykładem mogą być buty tak uznanych marek jak Merrell, Scarpa lub Hanwag. Są one wykonane z najlepszych skórzanych materiałów oraz posiadają dodatkowe zabezpieczenia przy ekstremalnych warunkach.
Nieoceniona przy dłuższych podróżach jest specjalna membrana. Co prawda powoduje ona mniejszą przepuszczalność powietrza, ale jest ona nieoceniona w kwestii ochrony przed wilgocią. Dzięki niej można włożyć nogę w największe błoto, śnieg czy kałużę, a stopa w ogóle tego nie odczuje. W sprzęcie najwyższej klasy kluczowa jest też podeszwa. Wszystkie powyższe marki posiadają podeszwy Vibram, dzięki którym mężowi niestraszne będą śliskie kamienie, małe kamyczki i oblodzony grunt na szlaku.
Męskie buty trekkingowe w wersji budżetowej
Nie każdy mąż ma na tyle ambitne plany, żeby wdrapać się od razu na Rysy czy Orlą Perć. Woli on raczej rekreacyjnie udać się na Beskid Śląski czy w Góry Świętokrzyskie. W takich wypadkach nie trzeba mu jakichś wyspecjalizowanych butów z dodatkowymi zabezpieczeniami. Takie marki jak Quechua lub Forclaz zapewnią minimum bezpieczeństwa, a bardzo często wystarczą również na szczyty do 1500 metrów.
Warto pamiętać, że nie każde wersje budżetowe butów trekkingowych nadają się na wycieczki. Warto pamiętać, żeby były wykonane z dość wytrzymałego materiału. Musi to być minimum zamsz, nubuk lub wytrzymalsze materiały syntetyczne. Czasami można spotkać modele z licowej skóry, do których warto dołożyć kilkadziesiąt złotych. Na rekreacyjne wędrówki z pewnością powinno to wystarczyć. Oszczędność z tym związana pozwoli żonie na odrobinę własnych wydatków. Może ona sobie zakupić damską kurtkę puchową do podróżowania z mężem, a szeroki ich wybór można znaleźć na https://www.e-horyzont.pl/kobieta/kurtki-damskie/kurtki-puchowe-damskie.html.