„Dieta dla Planety” to nowy trend, który ma na celu zadbanie o środowisko oraz naszą planetę, a także nas samych. O co w niej chodzi? Sprawdźcie!
"Nowy rok, nowa ja"
Nowy rok większość z nas rozpoczyna z przytupem i pełni zapału podejmujemy się ćwiczeń czy diet, które mają zadbać o naszą sylwetkę. Zdrowe posiłki pełne wartości odżywczych czy regularne ćwiczenia mają na celu zmianę naszej figury.
Odmawiamy sobie przyjemności, aby uzyskać wymarzoną sylwetkę. Możemy jednak przejść na dietę, która zapewni efekty nie tylko nam, ale również i naszej planecie.
"Dieta dla Planety"
„Dieta dla Planety” to przede wszystkim dieta, która pomaga naszej planecie w zahamowaniu wydzielania gazów cieplarnianych, które są bardzo szkodliwe. Nie świat ją jednak stosuje tylko my.
Jest to nie tylko sposób odżywiania się, co po prostu styl życia, który zmniejsza emisję gazów cieplarnianych. W odróżnieniu od innych filozofii żywieniowych ta nie wymaga od nas wykonywania ciężkich ćwiczeń czy trzymania restrykcyjnych diet.
Na „nową” dietę przeszły już takie gwiazdy jak Joanna Jabłczyńska, Zofia Zborowska, Daria Ładocha, Vienio, Jagna Niedzielska, Sylwia Majcher, Kasia Wągrowska czy Gaja Kuroń. Jak mówią, stosowanie jej pomaga zadbać nie tylko o siebie, ale również i o planetę, ponieważ dzięki niej „odchudzamy” naszą planetę z gazów cieplarnianych.
Marnowanie jedzenia
Głównym celem tej diety jest niemarnowanie jedzenia. Według raportu „2021 Trends Report” agencji Baum + Whiteman w 2020 roku nasza planeta została obciążona ponad 12 000 000 ton gazów cieplarnianych. Jest to zawrotna wielkość, która ma negatywne działanie na naszą planetę. Stosując „Dietę dla Planety”, wcale nie musimy stosować restrykcyjnej diety. Wystarczy tylko, że zastosujemy kilka zasad, które pomogą ochronić naszą planetę. Przede wszystkim powinniśmy:
- mądrzej komponować naszą listę zakupów, aby kupować to, co faktycznie jest nam potrzebne,
- kupować lokalne produkty, aby wspierać lokalnych przedsiębiorców i producentów,
- wykorzystywać wszystkie produkty, aby zmniejszyć tworzenie odpadków,
- w przypadku nadwyżki jedzenia, dzielić się nim z innymi potrzebującymi osobami.
Bezpośrednia pomoc
Dzięki tym zasadom jesteśmy w stanie realnie i bezpośrednio wpłynąć na poprawę stanu środowiska. Według badań kilogram jedzenia, który wyrzucamy, generuje około 2,5 kg CO₂e, które przenika do atmosfery. Planowanie posiłków, tworzenie list zakupów „z głową”, mrożenie jedzenia czy przetwarzanie nawet resztek, jest w stanie zdziałać wiele pozytywnego dla naszej planety oraz zmniejszyć skalę marnowania jedzenia. Bardzo pomocna w ograniczaniu marnowania jedzenia jest aplikacja Too Good To Go.
Aplikacja Too Good To Go
Aplikacaj Too Good To Go pomaga w walce z marnowaniem jedzenia, ponieważ łączy osoby czy instytucje, które mają nadwyżkę jedzenia z osobami czy instytucjami, którym go brakuje. Aplikacja ta powstała w Dani w 2016 roku i od tamtej pory zyskała ponad 30 milionów użytkowników w 15 krajach.
Należą do nich tacy partnerzy jak Carrefour, Auchan, Paul, Costa, Lindt, Costa Coffee, Green Caffe Nero, Starbucks, Pizza Hut, A. Blikle, North Fish, Robusta Coffee czy 77 Sushi. Twórcy aplikacji budują również Ruch Przeciw Marnowaniu Jedzenia, którego celem jest wpłynięcie na gospodarstwa domowe czy przedsiębiorstwa, aby nie marnowały jedzenia. Chcą oni również, aby świat był bardziej edukowany w tym zakresie oraz aby zajęły się nim osoby na wyższym szczeblu władzy, poprzez stosowanie odpowiedniej polityki narodowej, oraz światowej.
