W połowie stycznia 2021 w Polsce już na dobre mają rozpocząć się szczepienia na COVID-19. Ze statystyk wynika jednak, że chętnych do zaszczepienia się jest o wiele mniej, niż się spodziewano. Aby skutecznie wyeliminować pandemię, zaszczepić powinno się minimum 60% społeczeństwa. Taką chęć wykazuje jednak tylko 47% Polaków - jak podaje sondaż IBRiS. Pojawił się więc pomysł, aby pracodawcy podczas rekrutacji wymagali potwierdzenia szczepienia na COVID-19.
Szczepienia dla pracowników
Były wiceminister finansów prof. Stanisław Gomułka apelował i przekonywał w “Rzeczpospolita TV” pracodawców, aby wymagali zaświadczenia o szczepieniu od pracowników podczas rekrutacji. Zachęcał też, aby to pracodawcy organizowali szczepienia w miejscach pracy.
– Muszą włączyć się w to przedsiębiorcy, którzy łącznie zatrudniają w Polsce kilkanaście milionów osób. Apeluję do nich, aby takie punkty szczepień zorganizowali i poinformowali pracowników, że w nowych umowach o pracę będzie wymagany dokument zaszczepienia. Odmowa zaszczepienia naraża nie tylko pracowników na utratę zdrowia, ale także przedsiębiorstwo na bankructwo – wskazał Gomułka.
Wykluczenie społeczne i zawodowe dla nieszczepionych?
Pomimo tego, że szczepienia na COVID-19 teoretycznie nie są obowiązkowe, ich brak może wiązać się z pewnego rodzaju wykluczeniem. Jeśli niezaszczepieni nie będą przyjmowani do pracy, wpuszczani do samolotu czy restauracji, okaże się, że w rzeczywistości istnieje pewien przymus szczepienia.
W ten sposób rząd chce mimo wszystko zachęcić do szczepień. Ma być to kontra dla wszelkiego rodzaju teorii spiskowych, dotyczących głównie szczepionek, które są ostatnio bardziej popularne.
Szczepienia na COVID-19 w Polsce - pierwsza zaszczepiona pielęgniarka
Pierwsza tura szczepień dotarła do Polsce 26 grudnia. Pozwoli na zaszczepienie 375 osób. Kolejna trafi do nas 4 stycznia. W sumie do końca roku Polska ma otrzymać 300 tysięcy szczepionek.
Alicja Jakubowska, pielęgniarka szpitala MSWiA w Warszawie to pierwsza zaszczepiona w Polsce osoba na COVID-19. Proces szczepienia uwieczniły nawet kamery.
- Dyrekcja szpitala mnie wybrała. Szczepiona jako pierwsza jest pielęgniarka, to ukłon w stronę ciężko pracujących pielęgniarek i położnych - powiedziała Alicja Jakubowska.