Od zarania dziejów jesteśmy przyzwyczajeni do dwunastu znaków zodiaku. Każdy wie, który znak go opisuje oraz jakie ma cechy. Przynależność do danego znaku określana jest na podstawie naszej daty urodzenia. Jednak Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA), oznajmiła, że odkryła trzynasty znak zodiaku. W związku z tym wszelkie horoskopy i przepowiednie nie są już aktualne i trzeba je zaktualizować.
Dodatkowy znak zodiaku
W ostatnim czasie można znaleźć artykuły, które swoim tytułem zachęcają czytelników, do sprawdzenia swojego nowego znaku zodiaku w związku z odkryciem NASA. Instytucja ta podaje, że gwiazdozbiory uległy przetasowaniu, przez co pojawił się nowy znak zodiaku. Według tego odkrycia osoby urodzone od 29 listopada do 13 grudnia powinny zostać przypisane do Wężownika, a nie Strzelca. W związku z tym zmianie uległy również pozostałe przynależności do danych znaków zodiaku.
Wężownik
Oparcie znaków zodiaku o dany gwiazdozbiór nie jest logicznym pomysłem. Jak się okazuje, Wężownik wcale nie jest nowo odkrytą trzynastą konstelacją, ponieważ tak naprawdę jest ich ponad 80. Znaki zodiaku w takim wypadku nie pokrywają się ze znanymi gwiazdozbiorami. Tak naprawdę zostały one nazwane od gwiazdozbiorów, przez które przebiega ekliptyka, czyli wielkie koło na sferze niebieskiej, wzdłuż którego obserwuje się roczny ruch Słońca. Na podstawie tych faktów wiele osób twierdzi, że znaków zodiaku powinno być trzynaście, a nie dwanaście.
Zdanie NASA
NASA twierdzi, że informacja ta jest bardzo ważna i pilna, choć pojawia się ona już od kilku lat w okolicy lata. Wychodzi więc na to, że temat ten jest co jakiś czas odgrzewany jak wczorajsze kotlety. Gwiazdozbiór, w oparciu o który powstały znaki zodiaku znany jest badaczom już od czasów starożytnego Babilonu, więc nie jest to nowy gwiazdozbiór. Opinia została wydana przez NASA, a nie astrologów, którzy nie mają zamiaru zmieniać obecnej listy znaków zodiaku.