Jak donoszą najnowsze badania, koronawirus wpływa negatywnie nie tylko na układ oddechowy zakażonego człowieka, ale również na jego serce. Narząd ten jest w naszym ciele najważniejszy, dlatego warto dowiedzieć się kiedy COVID-19 zakłóca jego pracę.
Najnowsze badania
Ostatnio przeprowadzone badania wykazały, że u co piątego pacjenta, który był zakażony koronawirusem, wystąpiły również problemy z sercem. Działo się to także u osób, które wcześniej nie miały problemu z tym narządem. Takie dane opublikowało pismo JAMA Cardiology, które bazowało na badaniach przeprowadzonych na pacjentach z Wuhan. Naukowcy jednak nie są zszokowani tym odkryciem, ponieważ znają oni przypadki innych wirusów, które również negatywnie wpływały na pracę serca.
Badania z 2018 roku wykazały, że możliwość zachorowania na zawał serca zwiększa się sześciokrotnie, jeśli dana osoba przechodziła grypę. Podczas jej epidemii odsetek osób, które umierały z powodu powikłań związanych z sercem, był wyższy niż ten, gdzie przyczyną śmierci było zapalenie płuc. Badacze z Johns Hopkins School of Medicine wykazali, że uszkodzenie serca występuje u osób, które chorują na COVID-19, wymagają hospitalizacji i bardzo ciężko przechodzą tę chorobę
Hipotezy naukowców
Pierwsza hipoteza oparta jest na założeniu, że serce u osoby zainfekowanej serce ma problem z pompowaniem krwi do tego narządu. W związku z tym ma ono zakłócone działanie, co może prowadzić do jego niewydolności. Druga hipoteza natomiast zakłada, że wirus może mieć bezpośredni wpływ właśnie na ten narząd. Dzieje się tak, ponieważ komórki serca są pokryte enzymem konwertującym angiotensynę 2, który potrafi związać się z białkiem zawartym w koronawirusie.
Dochodzi wtedy do przedostania się wirusa bezpośrednio do komórek w organizmie, który zaczyna je niszczyć. Trzecia teza jest oparta na tzw. burzy cytokinowej. Jest to nadmierna reakcja układu odpornościowego na inny wirus. Podczas tej reakcji zdrowe komórki osoby zakażonej zaczynają atakować również narządy wewnętrzne, czyli między innymi serce.
Grupa zwiększonego ryzyka
Gdy serce będzie przechodziło stan zapalny, a na dodatek zostanie jeszcze zaatakowane przez koronawirusa, wtedy może dojść do zaburzenia rytmu jego pracy. Osoby chore na serce znajdują się w podwyższonej grupie ryzyka, ponieważ mogą one przechodzić zakażenie o wiele ciężej niż inni. Dlatego bardzo ważne jest, aby się odpowiednio zabezpieczać przed wirusem z Wuhan. Należy unikać kontaktów z osobami zakażonymi, dbać o higienę osobistą oraz nosić rękawiczki i maseczki ochronne w miejscach publicznych.