10 maja w Polsce odbędą się wybory prezydenckie, a głosowanie zostanie przeprowadzone korespondencyjnie. Decyzja rządu wywołała spore kontrowersje, a jeszcze więcej obaw wzbudził zapis, który zakładał, że za nieoddanie kart do głosowania, wyborcom groziłaby kara do trzech lat więzienia! Na szczęście w ostatniej chwili zapis został zmieniony.
Kara więzienia za nieoddanie głosu?
Zapis o tym, że za nieoddanie lub ukrywanie kart do głosowania, groziłaby kara więzienia do 3 lat, wzbudził wiele negatywnych emocji. W praktyce oznaczałoby to, że udział w wyborach jest obowiązkowy i wyborca nie można odmówić zwrócenia karty, nawet pustej, bez oddanego głosu.
Wprowadzono poprawkę w ustawie
Ostatecznie ta wersja ustawy została zmodyfikowana. Teraz kara pozbawienia wolności grozi za kradzież karty czy oświadczenia lub wrzucenie podrobionej karty do skrzynki nadawczej. Zmiana ta oznacza, że udział w wyborach nie jest obowiązkowy i to od nas zależy, czy weźmiemy w nich udział: czy korespondencyjnie oddamy swój głos, a wypełnioną kartę i oświadczenie zaniesiemy do skrzynki pocztowej w gminie.
Głosowanie korespondencyjne- jak się odbywa?
Każdy Polak otrzyma pakiet wyborczy z kartą do głosowania i specjalnym oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu, dwiema kopertami i instrukcją. Pakiety będą rozsyłane do wyborców w terminie od 7 dni przed datą wyborów prezydenckich. Kartę do głosowania należy wypełnić, a następnie włożyć do pierwszej koperty i zakleić. Uzupełniamy także oświadczenie, które potwierdzi, że osobiście braliśmy udział w głosowaniu. Następnie pakiet wyborczy wkładamy do drugiej koperty i dostarczamy do wskazanej skrzynki pocztowej w gminie zamieszkania. Głosy oddane w ten sposób, będą transzami dostarczane do komisji wyborczych.
Wybory w czasie pandemii- czy to dobry pomysł?
Najnowszy projekt ustawy, jak i sam pomysł przeprowadzenia korespondencyjnych wyborów prezydenckich, jest szeroko krytykowany przez opozycję. Wiele obaw mają też pracownicy Poczty Polskiej, którzy mają być odpowiedzialni za dostarczanie pakietów do głosowania.
Czy w obliczu pandemii koronawirusa, przeprowadzenie wyborów prezydenckich będzie w ogóle możliwe?