COVID-19 coraz bardziej dotyka służbę zdrowia w różnych państwach. Pomoc jest potrzebna z każdej strony. Polscy inżynierowie, z myślą o dramatycznej sytuacji we Włoszech, wpadli na genialny pomysł i przygotowali projekt respiratora 3D!
Brak respiratorów
Włochy są europejskim państwem, które do tej pory najbardziej jest dotknięte pandemią koronawirusa. Dochodzi już do sytuacji, w której lekarze muszą wybierać komu przydzielić respirator, który wspomaga oddychanie. Aby pomóc i uniknąć takich ciężkich decyzji, polscy inżynierowie przygotowali projekt respiratora 3D, ale zaznaczają, że jest to tylko wsparcie, a sam respirator nie posiada medycznych certyfikatów.
„Nasz produkt nie może być certyfikowany medycznie w Europie czy w krajach rozwiniętych. Został oparty o jak najtańsze, jak najprostsze elementy technologiczne i druk 3D, a zaprojektowany tak, aby mógł być wykonany w niemal każdym miejscu na świecie, przy użyciu tych materiałów, które są lokalnie dostępne.” - wyjaśnia współtwórca projektu, Szymon Chrupczalski.
Projekt ten nazwany został „respiratorem ostatniej szansy”. Oznacza to, że powinien być stosowany wtedy, kiedy nie można użyć prawdziwego respiratora. Chrupczalski zaznacza, że sama koncepcja została stworzona w dwa dni dzięki Mateuszowi Jankowskiemu, współpracownikowi. Tempo przygotowań pozwala na udoskonalanie projektu, ale do tego potrzebują specjalistycznej wiedzy w zakresie medycyny oraz projektów 3D.
Dlatego też mężczyzna zwraca się z prośbą do wszelkich anestezjologów, inżynierów i techników szpitalnych, aby w miarę możliwości udzielili swojej wiedzy. Dzięki temu inżynierowie będą w stanie dokładniej i szybciej przygotować projekt, który może okazać się bardzo pomocną alternatywą. Chrupczalski zaznacza również, że sam respirator 3D będzie musiał przejść przez różnego rodzaju testy i badania, aby mieć pewność, że projekt będzie służył ludziom walczącym o życie.
Koszt komponentów wynosi 200 złotych. Data finałowej wersji projektu jest jeszcze do końca nieznana, ale być może przy pomocy specjalistów i dużego zaangażowania inżynierów już wkrótce możemy spodziewać się pierwszych efektów projektu.