Święto Walentego to święto zarówno miłości, jak i samotności. Z jednej strony jest to czas, gdy zakochani bardziej niż zwykle okazują sobie uczucia. To czas romantycznych spacerów, kolacji, oświadczyn. To co dla innych jest wspaniałym dniem z ukochaną osobą, pełnym miłości i szczęścia, dla drugich jest najbardziej samotnym dniem w roku.
Co roku widoczny jest konflikt między zwolennikami i przeciwnikami tego święta.
O co w tym wszystkim chodzi?
Czy warto, czy też nie, obchodzić Walentynki?
1. Metamorfoza święta.
Walentynki są słynnym świętem od czasów „ Hamleta „ Szekspira.
Wielu pisarzy i poetów na przestrzeni wielu dekad pomyślnie odnosiło się do dnia zakochanych. Nic dziwnego. Czy jest coś bardziej miłego dla kobiety od romantycznego nastroju podczas spotkania z ukochanym?
Od kwiatów czy czekoladek, które swoim gestem symbolizują miłość lub bileciku z romantycznym wyznaniem? Kiedyś starano się, by listy i bileciki miały indywidualny charakter, przyozdabiając je malunkami, wycinanymi wzorami lub składając w wymyślne kształty.
A co z Walentynkami obecnie?
Koszmarnie. W dzisiejszych czasach święto zakochanych straciło swoją magię z powodu masowo wypuszczanych na rynek ozdób z kupidynami lub sercami. Dużo osób idzie na łatwiznę. Wolą pójść do sklepu i kupić coś, niż samemu stworzyć prezent, który zapadłby w pamięć na bardzo długo i pokazał prawdziwość okazywanego drugiej osobie uczucia. Zaraz po wyprzedażach bożonarodzeniowych, na rynek wpływają breloczki, kartki, misie z ogromnym napisem „LOVE”, bo jakże inaczej. A wszystko oczywiście pochodzi z Chin. Z ciężkim sercem trzeba stwierdzić, że im bardziej świat idzie do przodu, tym bardziej wszystkie tradycje i święta tracą swoją magię, na rzecz komercji.
2. Idealny czas na rozmowy.
Jednak pomimo komercji, na szczęście cały czas między nami znajdują się osoby, które zachowują zdrowy rozsądek i nie poddają się fali „ miłości MADE IN CHINA ”. Walentynki to cudowny dzień na spacer i długie rozmowy o wszystkim i o niczym. Tak po prostu. Nie ma na świecie nic piękniejszego od bliskości i wsparcia drugiej osoby. To idealny czas by po prostu poświęcić kilka godzin na spędzenie ich razem. Ponieważ w Walentynki aura miłości niczym niewidzialny deszcz spada na wszystkich zakochanych, tego dnia łatwiej mówi się o emocjach i planach na przyszłość.
3.Walentynki z bliskimi.
Walentynki to czas miłości, ale to nie tylko czas dla męża czy chłopaka, lecz to dzień dla wszystkich naszych bliskich. Nie bójmy się zadzwonić do rodziców czy rodzeństwa. Niech wiedzą, że cały czas są przez nas kochani i wiele dla nas znaczą. Oprócz miłości jaką darzymy sympatię, miłość rodzinna jest najsilniejszą i najbardziej czystą miłością towarzyszącą nam przez całe życie. Pamiętajmy o tym.
4.Trudny czas dla osób samotnych.
Komercyjny aspekt oraz wywieranie presji na siglach sprawia, że jest to dla nich bardzo trudny dzień. Niby problem wydaje się błahy, ale tego dnia wiele osób czuje się samotnych, wyobcowanych, czy niekochanych. Jedni spędzają ten dzień samotnie w domu, inni udają obojętnych. To święto bardziej niż inne przypomina o braku bliskiej osoby obok.
Podsumowując, jaki płynie z tego morał?
Po pierwsze, niech to czysto marketingowo-komercyjne święto nie wpływa na magię tego specjalnego dnia. Siła i prawdziwość naszej miłości zależy od nas samych. Po drugie – osoby samotne nie powinny brać aż tak bardzo do siebie braku bliskiej osoby. Trzeba pamiętać, że nie jest to święto wywodzące się z polskiej tradycji, lecz przyjęte wraz z modą zagraniczną. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie, zarówno osób zakochanych jak i dla samotnych, że kolejne święto może być zupełnie inne.
