Tort czekoladowo-malinowy z różami bezowymi

Anna
Ciasta
21.01.2020 9:44
Tort czekoladowo-malinowy z różami bezowymi

Krem czekoladowy: - serek Mascarpone 500 g (schłodzony), - ok. 200 g czekolady gorzkiej 70% kakao, - śmietana kremówka ok. 330ml. Frużelina malinowa: - ok. 500 g malin mrożonych, - 3 łyżeczki żelatyny w proszku + woda do przykrycia, - 3 łyżeczki żelatyny w proszku + woda do przykrycia, - 2 łyżeczki skrobi/mąki ziemniaczanej + 1 czubata łyżka zimnej wody, - 1 łyżka soku z cytryny, - ok. 3/4 szklanki cukru drobnoziarnistego (do smaku w zależności od słodkości malin). Miskę umieszczamy na garnku z małą ilością gotującej się wody (na małym ogniu) i tak aby woda z garnka nie dotykała dna miski. Przed układaniem tortu biszkopty z jednej strony (tej na której będzie leżeć krem) nasączamy wodą z cytryną (kilka łyżeczek). Frużelina malinowa: W małym garnku mieszamy maliny z cukrem. Biszkopt kakaowy: - 3 białka, - 3 żółtka, - 3 żółtka, - 3 łyżki kakao, - 1/2 szklanki mąki tortowej, - 1/2 szklanki cukru drobnoziarnistego, - 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, - szczypta soli, - 3 łyżki oleju. Kakaowy biszkopt: Podobnie robimy z kakaowym biszkoptem, jak z białym tylko z mniejszą ilością składników i na końcu dodajemy kakao i dokładnie delikatnie mieszamy. Krem maślany na bezie szwajcarskiej: - 4 białka (temperatura pokojowa), - 200 g cukru, - 300 g masła (temperatura pokojowa), - szczypta soli, - 1/2 łyżeczki soku z cytryny. Studzimy, a następnie wkładamy do lodówki na kilka godzin, przykrywając folią spożywczą (stykając ją do czekolady, żeby na wierzchu nie zrobił się kożuch). Gdy masa na tym etapie się zwarzy, nie panikujcie - tak może się zdarzyć ale mieszamy dalej dodając kolejne kawałki masła. Tort: Na paterę wykładamy pierwszy biały blat biszkoptu, a następnie wykładamy cienką warstwę schłodzonej czekolady ze śmietanką (3-4 łyżki odłożone wcześniej), a następnie wyciskam rękawem cukierniczym krem czekoladowy. Mieszamy na niskich obrotach sprawdzając konsystencję ciasta, aby nie była zbyt zbita i za gęsta (może okazać się, iż wystarczy wsypać tylko pół szklanki mąki). W ten sposób krem łatwiej się nakłada na tort i nie wypada poza blat biszkoptu. Na drugi dzień odłożyłam z 3-4 łyżki czekolady a resztę połączyłam z schłodzonym mascarpone, Składniki: Biszkopt biały: - 5 białek, - 5 żółtek, - ok. 1 szklanki mąki tortowej, - 3/4 szklanki cukru (drobnoziarnistego do wypieków), - 1 łyżeczka proszku do pieczenia, - 5 łyżek oleju, - szczypta soli. Robimy to uważnie, aby kremy czy resztki biszkoptu nie przykleiły się do kremu maślanego, gdyż potem tworzą nieestetyczne resztki zmieszane z tynkiem tortu. Kolejną ważną czynnością jest (od razu po upieczeniu!) odwrócenie blaszki z upieczonym ciastem do góry nogami (odwróciłam je na prostokątne szkoło hartowane do pieczenia). Różowy drip cake (polewa na wierzchu tortu): - 1 tabliczka białej czekolady, - 50 ml śmietanki 36%, - odrobina różowego barwnika spożywczego w proszku. Ozdabiamy bezami tuż przed podaniem, bezy w lodówce robią się miękkie i ciężko jest je potem kroić na torcie. Dodajemy czekoladę do gorącej śmietanki, mieszamy do rozpuszczenia się na małym ogniu, ciągle mieszając. Następnie przekładamy ją do małego garnuszka na mały palnik i podgrzewamy, mieszamy do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. W tym czasie jak chłodzimy tort możemy wyjąć składniki na krem maślany. Krem maślany na bezie szwajcarskiej (do obkładania tortu): Masło jak i białka powinny być pokojowej temperatury. Ponownie wykładam czekoladowy krem, a na niego ponownie kakaowy biszkopt i krem malinowy. Dodatkowo: - sok z 1 cytryny + 1/2 szklanki wody (do nasączenia biszkoptów), - mini beziki i róże bezowe (przepis tutaj), - 2 garści borówki amerykańskiej, malin i 3 truskawki do ozdoby. Teraz w zimę jest to utrudnione, ale mamy jeszcze mrożone owoce a do dekoracji można kupić kilka świeżych dość smacznych i w dobrej cenie w takich sklepach sieciowych jak Lidl czy Biedronka. Po całkowitym ostudzeniu biszkopt przekrajamy w poziomie na 3 równe blaty. Mi zwarzyła się na koniec, dalej ubijałam aż była jednolita masa. Gotujemy na średniej mocy palnika, aż do rozpuszczenia się cukru. Do soku dodajemy sok z cytryny, a następnie wodę z mąką ziemniaczaną. Mieszamy na niskich obrotach miksera, aby nie było grudek. Dziś zapraszam na czekoladowo-malinowy tort z różami bezowymi. Krem czekoladowy: W garnuszku podgrzewamy śmietankę (aż będzie gorąca, ale nie doprowadzamy do wrzenia). Po czym wylewamy resztę czekolady na środek góry tortu i rozprowadzamy ją równo szpatułką. Biały biszkopt: 5 białek ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę. Uwaga: Białka nie mogą się zagotować, bo się zetną. (Ja miałam trochę nierówności na torcie i musiałam je wyrównać kremem, także starczyła mi tylko 1 warstwa i były prześwity blatów). Żelatynę zalewamy zimną wodą (do jej przykrycia), odstawiamy na ok. 10 min. do napęcznienia. W niego wciskam świeże owoce borówki amerykańskiej na całej powierzchni równomiernie. Na krem czekoladowy wykładamy kakaowy blat. Podgrzewamy białka ciągle mieszając trzepaczką do ubijania jajek, aż masa będzie mocno ciepła i cały cukier się rozpuści. Na koniec dodajemy odrobinę barwnika spożywczego, mieszamy dokładnie. Ubijamy końcówką do ubijania na najwyższych obrotach, aż masa i miska całkowicie ostygnie. Teraz miksujemy na średnich obrotach, dodajemy po kawałku miękkiego masła. Chłodzimy w lodówce, by frużelina nam zgęstniała, ale wciąż była lejąca się. Następnie wyłączamy palnik, czekoladę łamiemy na mniejsze kawałki i wrzucamy do śmietanki. Rozpuszczoną żelatynę powoli dodajemy do malinowego soku, uważając, by nie wytworzyły się grudki.

➡️ Po więcej informacji i kontakt z autorem zapraszamy pod adres: https://anamarisworld.blogspot.com/2020/01/tort-malinowo-czekoladowy-z-rozami.html