Składniki: 15 g suszonych borowików 400 g brązowych pieczarek 2 szalotki 1 pęczek cebuli dymki 250 g ryżu do risotto 50 g sera parmezan 100 ml wytrawnego białego wina 3 łyżki masła 1 l bulionu warzywnego Sól, pieprz Na oddzielnej patelni podsmażamy dymkę, pieczarki oraz borowiki na 1 łyżce masła. Jeżeli uwielbiacie chodzić na grzyby, to polecam większą część wysuszyć i zostawić na późniejsze dni. Gotujemy na wolnym ogniu przez 25-30 minut, mieszając od czasu do czasu, aż ryż będzie kremowy. Cebule dymki kroimy w krążki, natomiast parmezan zetrzeć drobno na tarce. Następnie grzyby odsączamy na sicie, ale pozostawiamy wodę z namaczania. Suszone borowiki zalewamy 150 ml wrzącej wody i pozostawiamy na ok. 15 minut. Teraz, gdy jest najlepsza pora na leśne grzyby takie rosotto smakuje najlepiej. Następnie do ryżu dodajemy pozostałą 1 łyżkę masła oraz starty parmezan. Następnie na górę dodajemy mieszankę z grzybów. W takie zimne dni jak dzisiejszy można z radością wracać do wspomnień z leśnych wypadów. Następnie do składników dodajemy wodę z moczenia grzybów i stopniowo dodajemy również bulion. 1 łyżkę masła rozgrzewamy na patelni.