W ciągu roku cena chleba wzrosła aż o 20%, a to dopiero początek wzrostu cen. Zwrócił na to uwagę były Minister Rolnictwa, Janusz Piechociński. Na swoim Twitterze napisał, że średnia cena chleba dziś to 3,44 zł, podczas gdy rok temu kosztował mniej niż 3 zł. Jakie są tego przyczyny?
Susza
Ceny pieczywa mają związek z podwyżką cen zbóż. Te natomiast wzrosły z powodu suszy. Straty, które poniosło rolnictwo z związku z suszą szacuje się na miliard złotych. Susza doprowadziła również do znacznego wzrostu cen ziemniaków. Jednak jak szacują specjaliści – to dopiero początek podwyżek.
Wyższe ceny zboża najszybciej widać w przypadku cen chleba, czy ziemniaków. Na przełomie października i listopada mogą wzrosnąć również ceny masła, jaj, serów, mięsa i mleka. Drożejące zboże przełoży się bowiem na cenę paszy dla zwierząt.
Prąd, gaz, paliwo
Susza jednak nie jest jedynym problemem. Na ceny chleba i innych produktów zbożowych i pochodzenia zwierzęcego ma wpływ również ciągle rosnąca cena paliwa, gazu i prądu. Producencie żywności odnotowują wyższe koszty produkcji, co przekłada się na ostateczną cenę produktu.
Wyższa płaca
Rosnące wynagrodzenia dla pracowników również nie pozostają bez wpływu na ceny produktów. Te trzy przyczyny są jednak tylko elementami w układance, która sprawi, że ceny podstawowych produktów w niedługim czasie mocno wzrosną.