Zupę można zrobić z pomidorów z puszki, albo z passaty, ale nic nie przebije pachnących słońcem i latem pomidorów, jakie obecnie można kupić w bardzo przyzwoitych cenach. Przepis na pomidorową po prowansalsku pochodzi z serwisu cooking.nytimes.com Składniki: 1 kg dojrzałych pomidorów 1 mała cebula drobno posiekana 4-6 startych ząbków czosnku (wedle uznania) 1 łyżka oliwy Kilka łodyg bazylii plus garstka listków plus posiekane listki do dekoracji ½ litra wody Skórka parmezanu (opcjonalnie, ale warto dodać) Przepis jest bardzo prosty: stostuj pieczywo, połóż na nim pokrojoną w plastry figę, posyp pokruszoną bryndzą, polej delikatnie miodem i glazurą z octu balsamicznego. Ale wierzcie też nam, że to co kryje się pod skromną nazwą pomidorowa po prowansalsku to rzecz wyjątkowa, aromatyczny, zawiesisty i delikatny krem z pomidorów. I jeszcze jedna uwaga na koniec: ważnym składnikiem, który można pominąć, ale naprawdę warto użyć, jest skórka z parmezanu. Krok 2 W międzyczasie rozgrzej w rondlu łyżkę oliwy, wsyp posiekaną cebulę, smaż około 5 minut, aż zeszkli się i zmięknie. Liczba porcji: 2 Pewnie wielu z Was powie, że najlepszą zupę pomidorową robi mama/babcia i wierzymy Wam na słowo. My przygotowaliśmy wyjątkowe grzanki z figami i z bryndzą. Odcedź pomidory, przelej zimną wodą, obierz ze skórek, pokrój na ćwiartki, pozbądź się gniazd nasiennych (możesz to zrobić rękami, łyżeczką lub nożem). Następnie włóż do rondla pomidory, łodyżki i liście bazylii, szczyptę cukru, skórkę z parmezanu. Czosnek w procesie długiego i powolnego gotowania ulega karmelizacji, traci ostrość, staje się bardziej słodki i kremowy niż czosnkowy. Temperatura i czas wydobywają z pomidorów wszystko co najlepsze, czyli aromat, słodycz, smak. Wiecie o co chodzi: parmezan składa się z części miękkiej i twardego rąbka. Zupa powinna delikatnie bulgotać pod pokrywką minimum 30 minut, a najlepiej zostawić ją na palniku godzinę. Zdejmij z ognia, wyjmij łodygi bazylii, zmiksuj robotem ręcznym, przecedź przez sito.