Tak naprawdę kolagen to nic innego jak białko tkanki łącznej.
Jest to produkt całkowicie naturalny, który możemy znaleźć np. w chrząstkach i kościach zwierząt czy żelatynie.
Kolagen pełni wiele funkcji w naszym organizmie.
Najważniejsze dla nas jest to, że utrzymuje on elastyczność i sprężystość skóry.
Nasza skóra składa się z trzech warstw.
Jednak z tych warstw zbudowana jest głównie z kolagenu.
Kolagen jest produkowany przez nasz organizm lecz wraz z wiekiem produkowany jest w mniejszej ilości.
Do jego zmniejszonej produkcji często przyczynia się styl naszego życia.
Właśnie braki kolagenu powodują, że nasza skóra się po prostu starzeje.
Dlatego warto od pewnego momentu zacząć dostarczać kolagen z zewnętrznych źródeł.
Pamiętajcie, że produkcja kolagenu zaczyna spadać po ukończeniu 25 roku życia.
Kolagen można dostarczać poprzez zastrzyki, jednak jest to drogi zabieg więc niewielka część kobiet się na to decyduje.
Inną, tańszą alternatywną są kosmetyki zawierające kolagen.
Efekt nie jest tak szybki jak w przypadku zastrzyków, ale przy dłuższym stosowaniu kosmetyków efekt na pewno będzie widoczny.
Nasza dieta jest bardzo uboga w produkty zawierające kolagen.
Dlatego warto wykorzystać poniższy przepis, dzięki któremu dostarczymy do naszego organizmu odpowiednią dawkę kolagenu.
NATURALNY KOLAGEN – PRZEPIS
Badania pokazały, że najwięcej kolagenu znajduje się w łapkach kurzych.
Na pewno Wasze babcie lub mamy nie raz zajadały się gotowanymi kurzymi łapkami.
To właśnie z nich można przygotować świetny produkt , który dostarczy nam ten niezbędny składnik.
Wszystko czego potrzebujesz to:
- woda,
- włoszczyzna,
- sól,
- kurze łapki – 1 kilogram.
Łapki należy na początku dokładnie oczyścić i natrzeć solą.
Następnie wkładamy je do garnka i zalewamy wodą.
Kiedy tylko woda zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień i gotujemy dalej na małym ogniu przez 2,5 godziny.
Wtedy właśnie mięso powinno zacząć oddzielać się od kości.
Pod koniec gotowania na ostatnie 20 minut dodajemy włoszczyznę, aby nadać smak naszemu bulionowi.
Oddzielamy mięso z łapek i wrzucamy ponownie do bulionu.
Gotujemy, aż większość wody wyparuje.
Kości wyrzucamy, a powstały bulion przelewamy do małych miseczek.
Kiedy całość wystygnie, umieszczamy miseczki w lodówce i czekamy aż stężeje.
W ten prosty sposób otrzymamy galaretki.
Warto zjeść sobie taką galaretkę raz na 2 dni.
Aby lepiej smakowała możemy skropić ją sokiem z cytryny.
Warto to robić ponieważ witamina C jest kluczowym produktem, który poprawia przyswajanie kolagenu.
Już po 2 tygodniach jedzenia takich galaretek zauważysz różnicę.
Dzięki temu, że jest to całkowicie naturalny produkt, możesz je jeść przez cały czas.
Oprócz takich galaretek możesz także poszerzyć swoją dietę o produkty, które zawierają sporo kolagenu.
Oto kilka z nich:
- salceson,
- podroby,
- golonki,
- ryby w galarecie,
- galaretki owocowe,
- galaretki z nóżek wieprzowych,
- sproszkowana płetwa rekina.
Jeżeli zależy Ci na dobrym wyglądzie Twojej skóry to koniecznie wypróbuj działanie kolagenowych galaretek.
Warto także popracować nad złymi nawykami i zrezygnować z nich.
ALKOHOL – częste picie alkoholu w dużych ilościach, przyspiesza starzenie się skóry. Alkohol odwadnia nasz organizm i sprawia, że nasza skóra robi się sucha.
Po wypiciu alkoholu problemy ze skórą nasilają się.
Pamiętaj także, że alkohol utrudnia regenerację komórek.
PAPIEROSY – palenie tytoniu sprawia, że nasze ciało jest wysuszone, pożółkłe i wysuszone.
Często pojawiają się także sińce pod oczami oraz bruzdy w okolicach ust.
OPALANIE SIĘ
Zbyt częste opalanie się także nie służy naszej skórze.
Często kremy z filtrem nie wystarczają, ponieważ większość kobiet w okresie urlopowym leży na słońcu ile tylko może.
MAŁO SNU
Regularne niedosypianie na pewno odbije się na Twoim zdrowiu.
Standardem będą worki pod oczami, a także zwiotczała skóra.
Pamiętaj, że podczas snu zachodzą w naszym organizmie ważne procesy regeneracyjne.
SŁODYCZE
Spożywanie dużych ilości słodyczy powoduje powstawanie związków niszczących kolagen i elastynę, a to właśnie od nich zależy kondycja naszej skóry.
