Kilka dni temu te galaretowate stworzenia pojawiły się w okolicach Rostocku w Niemczech.
Istnieje obawa, że dotrą także do Polski.
W polskim Bałtyku najczęściej można spotkać chełbię modrą.
Tzw. bałtycka meduza nie stanowi zagrożenia dla człowieka.
To gatunek krążkopława, który osiąga wielkość kilkunastu centymetrów.
Mimo, że posiada parzydełka to nie jest dla nas niebezpieczny.
Kiedy wieje silny wiatr – meduzy są wyrzucane na plaże.
Najczęściej są już martwe więc nie ma potrzeby wrzucania ich z powrotem do wody.
Jednak dzisiaj chcielibyśmy opisać spokrewniony gatunek tego stworzenia.
Bełtwa festonowa – bo tak się nazywa ta meduza, również zamieszkuje Morze Bałtyckie.
Jednak spotkanie z nią nie należy do najprzyjemniejszych.
To największy gatunek meduz.
Może osiągać nawet do 2 metrów, jeżeli chodzi o średnicę tego stworzenia.
Z kolei ich czułki mogą być długie nawet na 30 metrów.
Najczęściej jednej osiągają do 50 cm średnicy.
Jednak nie ich wielkość ma tutaj znaczenie, a parzydełka.
Te zawierają bardzo niebezpieczny dla człowieka jad.
To właśnie dlatego bliski kontakt z bełtwą festonową jest bardzo bolesny.
Na własnym ciele przekonali się o tym plażowicze wypoczywający w Maklemburgii Pomorzu Przednim, a dokładniej w okolicach plaż Grall-Muritz i Heiligendamm.
Pomocy medycznej potrzebowało aż 90 osób.
Niemieckie służby podały, że te osoby wpłynęły w ławicę tych niebezpiecznych meduz.
Całe szczęście, że kontakt z tymi galaretowatymi stworzeniami nie stanowi zagrożenia dla życia człowieka.
Jednak kontakt z ich jadem powoduje bardzo bolesne zaczerwienienia skóry.
Dlaczego meduzy przypłynęły tak blisko?
Parzydełkowce nigdy nie wybierają kierunku pływania.
Jest to zależne od prądów morskich, fal i wiatru.
Dlatego już dzisiaj wolimy Was ostrzec, że istnieje prawdopodobieństwo, że te niebezpieczne meduzy mogą dotrzeć do naszych plaż.
O TYM WARTO PAMIĘTAĆ
SPOTKANIE Z MEDUZĄ
Jeżeli zostałaś poparzona przez meduzę to na początku usuń ze skóry "czubek parzący" który pozostawiła po sobie meduza (zrób to przez kawałek materiału).
Następnie przetrzyj bolące miejsce octem lub spirytusem i nałóż pokrojonych pomidorów!
To naprawdę pomaga.
Na koniec użyj kremu z hydrokortyzonem i zażyj leki antyhistaminowe.
SPOTKANIE Z JEŻOWCEM
Jeżeli nadepnęłaś na niego to spróbuj przy użyciu igły pozbyć się wbitych kolców.
Jeżeli nie możesz wyjąć kolców to posmaruj miejsce oliwą i owiń gazą.
Kolce powinny zrobić się miękkie i wyjść same.
Warto również użyć maści antybakteryjnej.