Większość osób wierzy w to, że wystarczy wyłączyć urządzenie, aby nie pobierało ono prądu. W rzeczywistości jednak wiele z nich nawet będąc wyłącznymi pobiera sporą ilość energii z gniazdka. Co należy więc odłączać od prądu?
#Ładowarka do telefonu
Ładowarka podłączona do gniazdka, ale nie odłączona od telefonu wciąż pobiera minimalne ilości prądu. Jest to ilość bardzo mała, jednak w skali roku podwyższa nasz rachunek o kilka – kilkanaście złotych.
#Czujnik w telewizorze
Kiedy wyłączamy telewizor pojawia się czerwona, mała dioda. Jest to czujnik, który czeka na sygnał pilota i włączenie telewizora. Pobiera on dość dużo prądu. Warto więc wyłączać go na noc przyciskiem w telewizorze. Ciągła praca czujnika w tv powiększa nasz rachunek o ok. 100 zł w ciągu roku.
#Laptop w stanie uśpienia
Pomimo tego, że uśpiony laptop nie wykazuje żadnych objawów funkcjonowania i tak pobiera sporą ilość prądu. Najlepiej więc wyłączyć laptop i odłączyć zasilacz (zasilacz należy odłączyć również od gniazdka).
#Zegary w urządzeniach
Odtwarzacze DVD, routery, czy dekodery zazwyczaj wyświetlają godzinę po ich wyłączeniu. Niepotrzebnie więc marnujemy prąd. Małe, niepozorne wyświetlacze powiększają nasz rachunek za prąd.
#Kuchenka mikrofalowa
Nawet jeśli nie korzystamy z niej w ogóle, a jest ona podłączona do gniazdka, to niepotrzebnie zużywa prąd. Prąd pobiera wyświetlacz godziny oraz czujnik. Jeśli więc nie korzystasz z mikrofalówki zbyt często, odłącz ją od prądu.